Arcybiskup Piñeiro: Papież przyniesie Peruwiańczykom nadzieję i pocieszenie

Papież przybywa tam, gdzie potrzebne jest jego nauczanie, przede wszystkim tam, gdzie obecne jest cierpienie - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Peru. W wywiadzie dla włoskiej agencji katolickiej SIR abp Salvador Piñeiro García-Calderón zwrócił uwagę nie tylko na problemy polityczne i społeczne kraju, ale także na pogarszającą się sytuację związaną ze środowiskiem. Jednym z miejsc, które odwiedza Franciszek jest Puerto Maldonado, miasto położone w peruwiańskiej dżungli. Spotka tam ludność Amazońską. Papież uda się także do Trujillo, spustoszonego w zeszłym roku przez lawinę błotną.

Mówiąc o Amazonii peruwiański hierarcha stwierdził, że jest to miejsce przepełnione cierpieniem. Wśród głównych problemów wymienił handel ludźmi, wylesianie, ciągłe przestępstwa przeciwko środowisku, nielegalny przemysł wydobywczy. Przypomniał, że tematy te biskupi peruwiańscy poruszyli już w rozmowie z Papieżem podczas wizyty ad limina.

Nawiązując do przewidzianej na jutro wizyty Papieża w Trujillo abp Piñeiro zauważył, że miasto to nadal przeżywa skutki zeszłorocznej powodzi. Również tam potrzebne jest więc papieskie pocieszenie. Natomiast w niedzielę w Limie Franciszek będzie celebrował Mszę na zakończenie swej wizyty. „Także tam, w stolicy liczącej obecnie 11 milionów mieszkańców spotykamy się z wieloma problemami, m.in. z wielkim zanieczyszczeniem środowiska” - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Peru.

mn/rv, sir