2017-12-09 12:59:00

Generał jezuitów: era spadku liczby urodzeń, migracji, nierówności


Dziś bardziej niż kiedykolwiek powszechna jest świadomość, że stanowimy jedną ludzką wspólnotą. Jednak, choć doświadczamy globalizacji w wielu aspektach codziennego życia, jesteśmy może mniej świadomi licznych głębokich przemian zachodzących w kulturach i w relacjach międzypokoleniowych – uważa przełożony generalny Towarzystwa Jezusowego. O. Arturo Sosa udzielił wywiadu dla miesięcznika „Aggiornamenti sociali”, wydawanego przez jego włoskich współbraci zakonnych w Mediolanie. Ukazał się on w grudniowym numerze tego czasopisma.

„Pierwszym zjawiskiem, którego jesteśmy świadkami – stwierdził generał jezuitów – są zmiany demograficzne i bezprecedensowe przemieszczanie się ludzi. Miliony migrantów czy uchodźców uciekają przed konfliktami społecznymi, wojną, ubóstwem lub klęskami żywiołowymi. Wszyscy szukają lepszych warunków życia. Niektóre społeczeństwa i kraje przyjmują ich serdecznie, a inne odrzucają z lęku i nawet z gniewem, budując mury. W krajach zachodnich obniżenie przyrostu naturalnego i wynikające stąd starzenie się społeczeństwa stawia pod znakiem zapytania możliwość kontynuowania przez nie dotychczasowego stylu życia i modelu rozwoju”.

Przełożony jezuitów stwierdził dalej: „Musimy też odnotować wzrost nierówności. Chociaż światowa gospodarka wytwarza ogromne bogactwo i niektórym krajom udało się wyrwać z ubóstwa znaczną część ludności, to nierówności rosną niepokojąco. Otchłań między ubogimi a bogatymi znacznie się powiększyła, a niektóre grupy są coraz bardziej marginalizowane. Myślę na przykład o ludności tubylczej, ale także o tych, którzy są bezrobotni czy nie mają godnej pracy; jest ich naprawdę zbyt wielu. Nierówności i dyskryminacje dotykają zwłaszcza kobiet, młodzieży i osób starszych. Musimy odnowić solidarność międzypokoleniową” – podkreślił o. Sosa.

Wspominając mnożenie się na świecie konfliktów, kryzys ekologiczny i polityczny generał Towarzystwa Jezusowego zauważył: „Jest wiele miejsc na świecie, gdzie praktyki partii i polityków wywołały rozczarowanie i brak zainteresowania. Mamy do czynienia z osłabieniem polityki rozumianej jako dążenie do dobra wspólnego. Niezadowolenie i nieufność względem przywódców politycznych pogłębiły się z powodu wielu niespełnionych oczekiwań i nierozwiązanych problemów. Pozwoliło to niektórym populistycznym przywódcom dojść do władzy, wykorzystując niezadowolenie i lęki ludzi oraz łudząc ich obietnicami zmian, które jednak nie są realne”.

W swoim wywiadzie o. Sosa mówi też o „ekosystemie cyfrowym”: „Internet i media społecznościowe – podkreśla – mają za zadanie nie tylko komunikację, ale także myślenie i reagowanie na bodźce. Jesteśmy na początku ogromnej przemiany kulturowej, za której tempem nie nadążamy, a która wpływa na relacje osobiste i międzypokoleniowe. Ten ekosystem cyfrowy umożliwił wzrost solidarności, ale jest także podstawą głębokich podziałów, spirali nienawiści i wirusowego zwielokrotniania fałszywych wiadomości, czyli manipulacji i oszustw”.

Przełożony generalny jezuitów zastanawia się nad wyzwaniami współczesności, powracając niejednokrotnie do nauczania Papieża Franciszka i koncentrując się na potrzebie profetycznej umiejętności odczytywania historycznych przemian. „W perspektywie wiary – mówi – pierwsze pytanie, jakie sobie zadajemy, brzmi: «Co robi Bóg, jak Bóg działa w tym świecie?». Św. Ignacy Loyola, założyciel Towarzystwa Jezusowego, stale nam przypomina, że Bóg działa w świecie swoją miłością; nie na darmo w sercu ignacjańskiej duchowości jest rozeznanie, to jest sposób na to, żeby zrozumieć, jak Bóg działa w świecie, a następnie słuchać Jego wezwania do tego, by uczestniczyć w tej Jego pracy na płaszczyźnie osobistej, wspólnotowej i instytucjonalnej”. To rozeznanie wymaga jednak „głębi spojrzenia, zdolności wyjścia ponad to, co powierzchowne, a nawet ponad poziom analiz i argumentów racjonalnych, który jest normalną pokusą dla większości z nas. Chodzi natomiast o ty, by zwracać uwagę na poruszenia duchowe, przechodząc od pytania: «Co jest bardziej logiczne czy korzystne?» do zastanawiania się, jaka jest wola Boża, a następnie szukania jej znaków w historii osobistej i zbiorowej”.

Obecny generał jezuitów, który jest Wenezuelczykiem, zajął się też sytuacją w Ameryce Łacińskiej i porównał ją z naszym kontynentem. „Właściwie to muszę powiedzieć, że my Latynosi patrzymy na Europę z pewną «zazdrością» –  powiedział o. Sosa. –  Unia Europejska wkroczyła na drogę integracji narodów, kultur i tradycji tak, że stanowi to wyzwanie dla powolnych i częściowych tylko wysiłków podejmowanych w Ameryce Łacińskiej. Nie zdajecie sobie sprawy z posiadanego bogactwa, choć prawdą jest, że Europa przechodzi moment krytyczny" – dodał przełożony Towarzystwa Jezusowego w wywiadzie dla włoskiego czasopisma.

lgo/ rv, sir








All the contents on this site are copyrighted ©.