Problem nielegalnej imigracji w Republice Dominikany będzie trwał, dopóki nie rozpocznie się poważnej walki z organizacjami mafijnymi zarabiającymi na potrzebach ubogich. Takie przekonanie wyraził arcybiskup senior tamtejszego miasta Santiago de los Cabarellos, Ramón Benito de la Rosa y Carpio. Odnosił się on do przemytników zaangażowanych w handel ludźmi i żerujących na cierpieniach pobliskiego Haiti, które wciąż odczuwa skutki uderzenia przez huragan Matthew w 2016 r.
Hierarcha z Dominikany wskazał, iż Kościół w obu karaibskich państwach współpracuje, aby pomagać poszkodowanym i biednym. Zaznaczył przy tym, że – w przeciwieństwie do jego kraju – wielkie potęgi gospodarcze obiecały co prawda pomoc dla Haiti, ale później nie dotrzymały swych zobowiązań, zapominając o cierpieniach miejscowej ludności.
tm/ rv, or
All the contents on this site are copyrighted ©. |