2017-05-20 12:00:00

Ks. Przybylski z proboszcza biskupem w Częstochowie


Ojciec Święty mianował ks. Andrzeja Przybylskiego biskupem pomocniczym archidiecezji częstochowskiej. Biskup nominat ma 53 lata. Po zdaniu matury i ukończeniu studiów pedegogicznych wstąpił do seminarium duchownego w Częstochowie, gdzie w  1993 r. otrzymał świecenia kapłańskie. Po rocznej pracy w jednej z częstochowskich parafii pełnił różne funkcje w kurii archidiecezjalnej. Przez 10 lat był odpowiedzialny za duszpasterstwo akademickie. Następnie został mianowany rektorem Wyższego Seminarium Duchownego, a ostatnio był proboszczem w parafii świętych Piotra i Pawła w Zawierciu. 

„Nominacja zastała mnie w szpitalu, co pokazuje, że Bóg powołuje nie tylko najmądrzejszych i najwspanialszych. Powołując jednak uzdrawia, umacnia, daje siły” – mówi ks. Przybylski podkreślając, że do posługi biskupiej chciałby wnieść swe proboszczowskie doświadczenie. 

„Nasza archidiecezja częstochowska już dość długo czekała na nominację biskupa pomocniczego, stąd też w kręgach kapłańskich funkcjonowały różne osoby i nie ukrywam, że gdzieś tam pojawiało się i moje nazwisko. Odkąd jednak zostałem proboszczem to już nie myślałem, że pojawi się to bardzo konkretne powołanie na biskupa pomocniczego – mówi Radiu Watykańskiemu biskup nominat Andrzej Przybylski. – Natomiast sam fakt nominacji zastał mnie w szpitalu, gdzie po raz pierwszy w życiu byłem na badaniach. Pomyślałam sobie bardzo wyraźnie o tym, o czym jako wychowawca seminaryjny mówiłem klerykom, że Pan Bóg często powołuje nie tylko zdrowych, ale i takich ze szpitala, nie tych najmądrzejszych, najwspanialszych. Powołując jednak uzdrawia i daje siły. I właśnie w takim duchu przyjąłem tę nominację, że powołując Pan Bóg uzdrawia, umacnia, daje siły.  I to właśnie daje mi nadzieję na dobre i gorliwe spełnianie tej funkcji. Natomiast myślę, że posługa biskupa pomocniczego jest o tyle prostsza, że moim programem jest program metropolity częstochowskiego abp. Wacława Depo, bo ja jestem powołany do tego, żeby go wspierać, pomagać mu w realizowaniu misji duszpasterskiej, nauczania, administrowania Kościołem częstochowskim. I to jest pierwsze, co mam na względzie, aby na miarę moich talentów i doświadczeń kapłańskich wspierać na pewno ciężką, rozległą pracę w metropolii. Pozdrawiam wszystkich diecezjan i bardzo się cieszę, że nadal będę mógł im służyć już nie tylko jako kapłan, ale i jako biskup. Bardzo mi zależy na tym, bo przychodzę do tej posługi z funkcji proboszcza i dlatego bardzo chciałbym być w wielu parafiach, modlić się razem z parafianami, ożywiać te parafie i rzeczywiście budować te wspólnoty, które są w parafiach.  To jest jakby moja misja, bo ostatnio przez dwa lata doświadczałem, że ludzi prowadzi się dzisiaj do Boga także przez posługę proboszcza. Chciałbym też poprosić o modlitwę, bo tak jak każdy ksiądz wisi na modlitwie swoich wiernych, to na pewno biskup bardzo mocno funkcjonuje dzięki modlitwie swoich diecezjan”.

pp, bz/rv

 








All the contents on this site are copyrighted ©.