2016-10-11 14:36:00

Franciszek na Mszy we wtorek: „nie” dla „religii makijażu”


Jezus zachęca nas, by czynić dobro z pokorą, unikając pozorów i udawania. To główna myśl wtorkowej homilii Franciszka na Mszy odprawionej w kaplicy Domu św. Marty. Papież ostrzegał w niej m.in. przed „religijnością makijażu” podkreślając, że droga Pana jest wyłącznie drogą pokory.

Ojciec Święty wskazał, że wolność chrześcijańska pochodzi od Jezusa i nie jest efektem naszej pracy. W swym rozważaniu nawiązał do czytanego dziś w liturgii fragmentu z Ewangelii św. Łukasza. Chrystus karci w nim faryzeuszów za to, że koncentrują się na różnych zewnętrznych praktykach, a nie na istocie wiary. Komentując zachowanie faryzeusza, który zaprosił Jezusa na ucztę, a następnie skrytykował Go za nie obmycie rąk przed posiłkiem, Franciszek zacytował słowa samego Pana:

„«Wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości». Jezus w Ewangelii powtarza to tym ludziom wiele razy: «W waszym wnętrzu jest zło, nie ma sprawiedliwości, nie ma wolności. Jesteście niewolnikami, ponieważ nie przyjęliście sprawiedliwości, która pochodzi od Boga, sprawiedliwości, którą dał nam Jezus»” – powiedział Papież.

Franciszek przypomniał, że w innym fragmencie Ewangelii Chrystus zachęca, by modlić się, pozostając niezauważonym, a nie na pokaz. Niektórzy jednak zachowywali się bezczelnie i bezwstydnie. Modlili się i dawali jałmużny, by być podziwiani. Natomiast droga, którą wskazuje Jezus, to droga pokory. Dla Niego – przypomniał Papież – kluczowa jest wolność, przez którą otrzymaliśmy odkupienie i miłość.

„To wewnętrzna wolność czynienia dobra w ukryciu, bez trąbienia, ponieważ droga prawdziwej religii jest tożsama z drogą Jezusa: pokora, uniżenie. A Jezus, jak mówi św. Paweł w Liście do Filipian, uniżył samego siebie, ogołocił samego siebie. To jest jedyny sposób, aby usunąć od nas egoizm, chciwość, arogancję, próżność, światowość. Zupełnie inni są ci ludzie, których Jezus napomina. To ludzie, którzy podążają za «religią makijażu»: aparycja, wygląd, udawanie, że jest się dobrym, ale w środku... Jezus używa do określenia tych ludzi bardzo mocnego obrazu: «Podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa»” – powiedział Franciszek.

Papież przypomniał, że możemy czynić wiele dobra, ale gdy nie robimy tego pokornie, jak uczy Chrystus, na niewiele nam się to zda. Będzie to bowiem dobro, które pochodzi od nas samych, a nie owoc odkupienia danego nam przez Jezusa. Odkupienie, dodał Franciszek, „przychodzi drogą pokory i uniżenia, gdyż bez uniżenia nie można dojść do pokory. Tak widzimy Jezusa upokorzonego na krzyżu” – powiedział Ojciec Święty.

„Prośmy Pana, byśmy nie przestali iść tą drogą, nie przestali odrzucać tej religii aparycji, wyglądu, udawania. Byśmy szli czyniąc bez rozgłosu dobro, bezinteresownie, tak jak i my za darmo otrzymaliśmy naszą wewnętrzną wolność . I niech On ochrania tę wewnętrzną wolność w każdym z nas. Prośmy o tę łaskę” – mówił Papież.

lg/ rv 








All the contents on this site are copyrighted ©.