2016-07-27 16:16:00

Rozpoczęły się katechezy na ŚDM


„Radosny i rozmodlony Kraków czeka już tylko na Franciszka” – ten tytuł, który dziś znalazł się na pierwszej stronie jednej z wydawanych w tym mieście gazet doskonale oddaje panującą na Światowych Dniach Młodzieży atmosferę. Bo rzeczywiście Kraków nie tylko się cieszy, raduje i śpiewa, ale także się modli. Wydaje się, że wszystkie pracujące przy tym wydarzeniu służby zakończyły strategiczne zadania. Teraz czuwać będą nad tym, by wszystko odbyło się zgodnie z planem. Można zatem powiedzieć, że Kraków jest już przygotowany na przyjęcie najważniejszego gościa – Papieża Franciszka.

Atmosfera w mieście jest rzeczywiście wyjątkowa. Po ulicach chodzą grupy z flagami różnych krajów, zatrzymują się w różnych miejscach, śpiewają w różnych językach bądź mimo hałasu próbują się skupić i reflektować. Nie tylko w przepełnionych kościołach, ale także na skwerach i placach. Wciąż dojeżdżają kolejne autokary i pociągi z pielgrzymami. Myślę, że takiego najazdu rozentuzjazmowanych i rozmodlonych młodych ludzi Kraków w swej historii jeszcze nie widział.

Dla wielu moich młodych rozmówców ogromnym przeżyciem była wczorajsza Msza rozpoczynająca Światowe Dni Młodzieży. Każdy z nich oczywiście przeżywał ja na swój sposób, na wielu twarzach pojawiły się łzy wzruszenia.

Natomiast dziś przed południem rozpoczęły się w ramach ŚDM katechezy dla pielgrzymów, które potrwają do piątku 29 lipca. Miejsca spotkań z głoszącymi je biskupami wyznaczono w 256 punktach Krakowa i jego okolic. Są to głównie kościoły, ale także sceny Festiwalu Młodych, duże hale i stadiony. Najliczniejsza z nich odbywa się w języku angielskim na Tauron Arena, która pomieścić może 15 tys. ludzi. Natomiast na stadionie Cracovii spotkali się Polacy. Dzisiejsze rozważanie prowadził krakowski biskup pomocniczy Grzegorz Ryś. W rozmowie z naszą rozgłośnią podkreślił m.in. niesamowitą ciszę, która towarzyszyła temu spotkaniu.

Dla wielu z młodych ludzi obecnych na stadionie Cracovii katecheza była bardzo głębokim przeżyciem duchowym.

Uczestnicy Światowych Dni Młodzieży potwierdzają, że to spotkanie jest dla nich przede wszystkim przeżyciem duchowym, które bardzo mocno dotyka bezpośrednio ich życia. Na wielu z nich pozostawi być może trwały i głęboki ślad.

Wydaje się zatem, że zarówno logistycznie, jak i przede wszystkim duchowo Światowe Dni Młodzieży rozpoczęły się na dobre. Dziś na ten dobrze przygotowany grunt wkracza najważniejszy gość: Papież Franciszek.

Z Krakowa ks. Leszek Gęsiak, Radio Watykańskie








All the contents on this site are copyrighted ©.