2016-01-09 15:14:00

Wenezuela: biskupi przeciwko despotyzmowi


Rośnie napięcie w Wenezueli po niedawnych wyborach parlamentarnych. Po raz pierwszy od 17 lat wygrała je bowiem antychawistowska opozycja. Urzędujący prezydent Nicolas Maduro zachowuje jednak jeszcze przez trzy lata swą władzę, w tym zwierzchnictwo nad armią, ale musi współpracować z większością parlamentarną. Może to być trudne, bo chawiści w izbie deputowanych już zapowiedzieli zaskarżanie wszystkich decyzji parlamentu do Sądu Najwyższego. Zdecydowane stanowisko w tej sytuacji zajmuje także wenezuelski episkopat.

Rozpoczynając jego zebranie plenarne abp Diego Rafael Padrón Sanchez nawiązał do wyborów z 6 grudnia. „Zdecydowanie i ustawicznie sprzeciwiamy się despotyzmowi, militaryzmowi, samowoli i korupcji” – podkreślił przewodniczący episkopatu. Dodał, że obecna sytuacja to „punkt wyjścia do przywrócenia praworządności, odnowienia i zreorganizowania państwa, zrewidowania polityki krajowej i międzynarodowej, a także podpisanych umów i traktatów. Przede wszystkim jest to zwycięstwo woli ludu, który domaga się rzeczywistej zmiany w zakresie wolności, sprawiedliwości, praw człowieka, zdrowia, bezpieczeństwa, gospodarki i wielu innych” – mówił abp Padrón Sanchez.

Hierarcha zaznaczył, że nowy parlament powinien udzielić satysfakcjonujących społeczeństwo odpowiedzi nie tylko poprzez zmiany gospodarcze. Wpierw będzie bowiem musiał poprawić błędy i nieprawidłowości proceduralne. „Konieczne będzie podjęcie środków, które przyczynią się do odprężenia i pojednania narodowego. Takim czymś będzie amnestia dla więźniów politycznych i powrót tych, którzy musieli opuścić kraj. Trzeba stworzyć prawo, które naprawi politykę gospodarczą i będzie karać za korupcję” – powiedział przewodniczący wenezuelskiego episkopatu.

lg/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.