Marzeniem Ellinor Grimmark z Skarstad w Szwecji była praca położnej, dlatego skończyła studia pielęgniarsko-położnicze na Uniwersytecie w Skovde. Jak sama mówi „to najpiękniejsza praca być przy tym jak dziecko wykonuje pierwsze oddechy”. Niestety jej marzenie jak na razie nie może się spełnić: w ciągu dwóch lat trzykrotnie została zwolniona z pracy, ponieważ odmawiała udziału w wykonywaniu aborcji.
Ponieważ szwedzkie i europejskie prawo gwarantuje wolność sumienia pracownikom służby zdrowia, więc Ellinor zwróciła się do miejscowego sądu ze skargą na bezprawne zwolnienia. Niestety sąd stwierdził, że aborcja musi być powszechnie dostępna i dlatego szpital ma prawo wymagać od pracowników jej wykonywania. „Moja koleżanka opowiadała mi jak podczas aborcji urodziło się żywe dziecko. Zrozpaczona płakała w ciągu godziny, kiedy dziecko próbowało oddychać. Te niemowlęta nie mają nawet prawa, żeby im podano środki przeciwbólowe. Ja nie chcę w czymś takim uczestniczyć” – mówi Ellinor Grimmark podkreślając, że ktoś musi stanąć w obronie tych dzieci.
dw / rv, cna
All the contents on this site are copyrighted ©. |