2015-09-25 16:29:00

Wizyta Franciszka w ONZ


Głównym punktem kolejnego dnia papieskiej pielgrzymki jest wizyta w nowojorskiej siedzibie ONZ. Franciszek nie jest pierwszym Papieżem, który przemawia na forum tej organizacji. Przed nim byli tu już Paweł VI, Jan Paweł II i Benedykt XVI. Po raz pierwszy jednak głowa Kościoła katolickiego może przemawiać do tak wielu światowych przywódców. W Nowym Jorku trwa bowiem zgromadzenie ogólne, co więcej rozpoczyna się światowy szczyt, na którym ustalone zostaną plany rozwoju na najbliższych 15 lat. Dzięki temu Franciszek ma rzadką okazję przemawiania do 60 prezydentów i premierów. A przy tym, jak podkreślają wszyscy komentatorzy w ONZ świat znajduje się dziś w wyjątkowo krytycznym momencie.

Wizyta Papieża w ONZ jest stosunkowo krótka. Trwa zaledwie dwie i pół godziny. Benedykt XVI był tu 3,5 godziny, a Jan Paweł II jeszcze dłużej. Franciszek nie może zostać dłużej ze względu na trwający szczyt. I tak trzeba przyznać, że ONZ okazało względem Papieża dużo wspaniałomyślności. Jego wizycie podporządkowano zaplanowany od dawna szczyt.

U wejścia do gmachu ONZ Papieża powitał sekretarz generalny ONZ z małżonką. Przypomnijmy, że Ban Ki-Monn osobiście przybył do Watykanu, aby zaprosić Franciszka do ONZ. Wzruszającą chwilą powitania było spotkanie Franciszka z dwójką dzieci, które wręczyły mu bukiet kwiaty. Były to dzieci osierocone przez funkcjonariusza ONZ, który stracił życie w czasie pełnienia pokojowej misji na Haiti.

Papieska wizyta w ONZ rozpoczęła się od prywatnego spotkania z Ban Ki-moonem i gronem jego najbliższych współpracowników. Znalazło się w nim  także miejsce na spotkanie z niższym personelem ONZ. Franciszek docenił w ten sposób ich pracę i skierował do nich osobne przemówienie. Najważniejsze było jednak papieskie przemówienie wygłoszone na forum Zgromadzenia Ogólnego.

K. Bronk, Stany Zjednoczone/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.