2015-04-12 16:45:00

Franciszek: tylko Bóg może wypełnić otchłanie zła


W homilii podczas Mszy w stulecie masakry Ormian Franciszek nawiązał do dzisiejszej Niedzieli Bożego Miłosierdzia ogłoszonej – jak przypomniał – przez św. Jana Pawła II. Franciszek podkreślił, że Pan ukazuje nam dziś za pośrednictwem Ewangelii swoje rany. „Są one ranami miłosierdzia. To prawda, rany Jezusa są ranami miłosierdzia” – mówił Ojciec Święty.

„W obliczu tragicznych wydarzeń w historii ludzkości stajemy niekiedy jakby powaleni i pytamy «dlaczego?». Ludzka niegodziwość może otworzyć w świecie jakby przepaści, wielkie próżnie: próżnie bez miłości, próżnie pozbawione dobra, próżnie pozbawione życia – mówił Papież. - Tak więc stawiamy sobie pytanie: w jaki sposób możemy wypełnić te przepaści? Dla nas jest to niemożliwe; tylko Bóg może wypełnić te puste przestrzenie, jakie zło otwiera w naszych sercach i w naszej historii. To Jezus, który stał się człowiekiem i umarł na krzyżu, wypełnia otchłań grzechu otchłanią swego miłosierdzia”.

Franciszek podkreślił, że Bóg otworzył przed człowiekiem drogę wyjścia z niewoli zła i śmierci. „Jest nią Jezus ukrzyżowany i zmartwychwstały oraz są nią szczególnie Jego rany pełne miłosierdzia” – mówił Papież.

„Święci uczą nas, że świat się zmienia począwszy od nawrócenia własnego serca, a dzieje się to dzięki Bożemu miłosierdziu – mówił Ojciec Święty. - Dlatego zarówno w obliczu moich grzechów, jak i w obliczu wielkich tragedii świata «sumienie dręczy wprawdzie, ale nie zadręczy, bo wspomnę na rany Zbawiciela. Oto ʻzraniony jest za nasze winyʼ. Jakaż to musiałaby być śmierć, z której nie mogłaby wyzwolić śmierć Chrystusa?». Zwracając spojrzenie na rany zmartwychwstałego Jezusa, możemy wraz z Kościołem śpiewać: «Łaska Jego na wieki»; Jego miłosierdzie trwa na wieki. I z tymi słowami wyrytymi w sercu chodźmy drogami dziejów, ręka w rękę z naszym Panem i Zbawicielem, naszym życiem i naszą nadzieją”.

Eucharystia, w stulecie wymordowania przez Turków półtora miliona Ormian, zakończyła się modlitwą w intencji ormiańskich męczenników. Najpierw patriarcha Cylicji katolików obrządku ormiańskiego Nerses Bedros XIX Tarmouni prosił, by Bóg udzielił spoczynku duszom zmarłych i okazał im miłosierdzie. Z kolei zwierzchnik Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego, katolikos i patriarcha wszystkich Ormian Karekin II modlił się o zbawienie i zaliczenie do grona świętych zamordowanych przed stu laty ormiańskich męczenników. O wieczny odpoczynek dla zmarłych modlił się również katolikos Cylicji Aram.

bz/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.