Papież apeluje o przerwanie przemocy w Wenezueli

O konieczności odrzucenia wszelkiej przemocy oraz potrzebie respektowania godności każdego człowieka i świętości ludzkiego życia Papież mówił w kontekście krwawych wydarzeń w Wenezueli. Po odmówieniu modlitwy Anioł Pański Franciszek zawierzył ten kraj, przeżywający chwile ostrego napięcia, opiece Matki Bożej.  

 „Modlę się za ofiary, w szczególności, za chłopca zabitego kilka dni temu w San Cristóbal. Wzywam wszystkich do odrzucenia przemocy i do poszanowania godności każdej osoby oraz świętości ludzkiego życia – mówił Papież. - Zachęcam do podjęcia na nowo wspólnej drogi dla dobra tego kraju, otwierając na nowo przestrzeń spotkania, oraz szczerego i konstruktywnego dialogu. Powierzam ten drogi naród matczynemu wstawiennictwu Matki Bożej z Coromoto”.

Przez Wenezuelę od kilku tygodni przetacza się fala społecznych protestów. Ich uczestnicy apelują o porozumienie narodowe i utworzenie rządu tymczasowego, by przezwyciężyć poważny kryzys gospodarczy, jakiego doświadcza ten kraj. Niestety nie obyło się bez ofiar po tym, jak służby bezpieczeństwa otworzyły ogień do manifestujących. W ostatnich tygodniach zginęło ponad 40 osób, w tym 14-letni chłopiec, o którym wspomniał Papież. Został on zastrzelony przez policjanta. Przeciwko tym brutalnym metodom zaprotestował Kościół wzywając, by nie strzelać do niewinnych ludzi. Episkopat Wenezueli przypomniał zarazem, że możliwość protestu jest prawem obywatelskim.

bz/ rv