Kard. Tagle do Papieża na zakończenie Mszy: Filipińczycy chcą iść z tobą na peryferie
Na zakończenie sprawowanej przez Franciszka Mszy w Manili słowa podziękowania za
papieską liturgię i pielgrzymkę na Filipiny skierowali przewodniczący episkopatu oraz
stołeczny metropolita. Abp Socrates Buenaventura Villegas porównał wizytę Papieża
do słońca, które mimo ulewnego deszczu i ciemnych chmur zaświeciło w tych dniach Filipińczykom.
„Niektórzy
z nas boją się zachodu słońca, tak jak boimy się ciemności. Ale już więcej nie będziemy
się lękać, bo wczoraj w Tacloban powiedziałeś nam, że miłość usuwa wszelkie lęki.
Twoja miłość do Filipińczyków jest silniejsza niż wszystkie tajfuny. Twoja miłość
jest wyzwaniem dla tajfunu. (...) Przyniosłeś nam radość, przyniosłeś nam nadzieję,
przyniosłeś nam serdeczność, przyniosłeś nam Jezusa. Ojcze Święty, gdy udzielisz nam
tego wieczoru błogosławieństwa, obiecujemy ci, że będziemy twoimi światłami, będziemy
światłem Jezusa dla Azji i świata, będziemy nieść światło z miłosierdziem i współczuciem,
światło miłosierdzia i współczucia Jezusa. Będziemy opromieniać świat radością Ewangelii”
– powiedział abp Villegas.
W imieniu ponad 6 mln Filipińczyków zebranych na
liturgii wyrazy wdzięczności przekazał Franciszkowi również kard. Antonio Tagle. Hierarcha
wymienił wiele grup, zwłaszcza najbardziej doświadczających ucisku i niesprawiedliwości.
Słowom hierarchy towarzyszyły gromkie oklaski uczestniczącego we Mszy tłumu.
„Wiem,
że wielu ludzi chciałoby ci podziękować: dzieci ulicy, sieroty, wdowy, bezdomni, nielegalni
imigranci, robotnicy, rolnicy, rybacy, chorzy, opuszczeni starzy ludzie, rodziny osób
zaginionych, ofiary dyskryminacji, przemocy, nadużyć, wyzysku i handlu ludźmi, Filipińscy
emigranci zarobkowi i ich rodziny, ci, którzy przeżyli klęski żywiołowe i konflikty
zbrojne, chrześcijanie innych wyznań, wyznawcy religii niechrześcijańskich, promotorzy
pokoju, zwłaszcza na naszej umiłowanej Mindanao i wielu innych. Jeszcze raz chcemy
powiedzieć: dziękujemy Ojcze Święty!” – powiedział kard. Tagle.
Hierarcha
zapewnił Ojca Świętego, że Filipińczycy będą o nim pamiętać w modlitwie, o którą zawsze
tak usilnie prosi:
„Przybyłeś na Filipiny trzy dni temu. Jutro odjedziesz.
Każdy Filipińczyk chciałby pojechać z tobą. Ale nie bój się! Filipińczycy nie chcą
jechać z tobą do Rzymu, ale na peryferie. Chcemy iść z tobą do slumsów, cel więziennych,
szpitali, świata polityki, finansów, sztuki, nauki, kultury, edukacji i komunikacji
społecznej. Pójdziemy do tych wszystkich miejsc z tobą, aby nieść światło Chrystusa,
Jezusa, który stoi w centrum twojej wizyty duszpasterskiej i jest fundamentem Kościoła.
Będziemy z tobą Ojcze Święty tam, gdzie potrzebne jest światło Jezusa. Tutaj w Parku
Luneta, na Quirino Grandstand, gdzie czci się bohaterów, gdzie obejmują władzę nowo
wybrani prezydenci i gdzie papieże spotkają się z wiernymi Filipińczykami, tutaj w
miejscu nowych początków, prosimy: wyślij nas jako misjonarzy światła. Przed wyjazdem,
Ojcze Święty, poślij nas, twoich umiłowanych Filipińczyków, do niesienia światła Chrystusa.
Tam, gdzie jaśnieje światło Jezusa, także w Rzymie, także w Domu św. Marty, pamiętaj
– Filipińczycy zawsze będą tam z Tobą, niosąc światło Chrystusa! Mabuhay, Santo Padre!
Mabuhay si Kristo! Niech błyszczy światło Chrystusa!” – powiedział kard. Tagle.
Po
tych słowach zgromadzeni zapalili przyniesione ze sobą świece, które jako znak zobowiązania
misyjnego, poświęcił Papież na zakończenie liturgii.