2015-01-13 15:43:21

Franciszek rozpoczął wizytę w Sri Lance


Dokładnie o 8:51 czasu miejscowego, kiedy u nas dochodziła 4:30, specjalny samolot włoskich linii lotniczych Alitalia z Papieżem Franciszkiem na pokładzie wylądował na międzynarodowym lotnisku w Colombo na Sri Lance. Tym samym rozpoczęła się siódma zagraniczna podróż tego pontyfikatu, która obejmuje właśnie Sri Lankę i Filipiny.

Kiedy w drzwiach samolotu ukazała się postać Franciszka, wśród zebranych na płycie lotniska wybuchła euforia. Papież, choć zmęczony po blisko dziesięciogodzinnej podróży, odczuł chyba od razu wielką życzliwość Lankijczyków, którzy niezależnie od wyznawanej religii ogromnie doceniają fakt, że Ojciec Święty przybył właśnie do nich. Na pierwszych stronach dzisiejszej porannej prasy pojawiły się takie tytuły jak: „Witamy Papieża jako proroka” czy „Papież ludu jest tutaj”.

Po zejściu Franciszka z samolotu na płytę lotniska przywitało go dwoje dzieci. Dziewczynka nałożyła mu na szyję tradycyjny wieniec z kwiatów. Z kolei chłopiec wręczył mu 72 liście pieprzu betelowego. To dwa lankijskie symbole szacunku i serdecznego powitania. Pośród oczekujących na dostojnego gościa osobistości był m.in. wybrany w ubiegły czwartek nowy prezydent Sri Lanki Maithripala Sirisena oraz ordynariusz Colombo kard. Albert Malcom Ranjith Patabendige Don. Nim jednak rozpoczął się wojskowy ceremoniał Papież przeszedł przesz szpaler tancerzy wykonujących tradycyjny lankijski taniec. Na końcu oryginalnym gestem pozdrowił go mały słonik.

Ze specjalnie przygotowanego podium Ojciec Święty i prezydent Sri Lanki uczestniczyli w wojskowym ceremoniale powitalnym. Rozpoczęło go 21 salw armatnich. To najwięcej w tym, co przewiduje lankijski ceremoniał. Taka salwa jest zarezerwowana tylko dla najważniejszych osób i specjalnych okoliczności. To oczywiście znak wyjątkowej rangi jaką nadano papieskiej wizycie w tym kraju.

Po odegraniu hymnów Watykanu i Sri Lanki dla Franciszka zaśpiewał chór, który został stworzony specjalnie na ten moment. Złożony był z ubranych na niebiesko dzieci zebranych z ubogich i zmarginalizowanych peryferii aglomeracji Colombo.

W krótkim przemówieniu Franciszka powitał prezydent kraju. Wspomniał, że pełni swój urząd dopiero kilka dni, a już przychodzi mu przyjmować w Sri Lance tak szczególnego gościa. Szef państwa podkreślił także, że jego pragnieniem jest umacnianie pokoju i przyjaźni między wszystkimi Lankijczykami. Wyraził radość, że Franciszek kanonizuje bł. Józefa Vaza, który dla tamtejszych katolików jest bardzo ważną postacią.

L. Gęsiak SJ, rv, Kolombo








All the contents on this site are copyrighted ©.