W czasie tego Bożego Narodzenia będzie nam brakować wszystkiego poza wiarą i nadzieją.
Tak o kolejnych wojennych świętach w Syrii mówi wikariusz apostolski Aleppo bp Georges
Abu Khazen. Jak podkreśla, trudna sytuacja i powszechny brak bezpieczeństwa nie zniechęcają
jednak chrześcijan, którzy licznie uczestniczą w tych dniach w modlitewnej nowennie
o pokój.
„Kościoły są pełne ludzi, wspólna modlitwa dodaje nam sił” – mówi
bp Abu Khazen. Wskazuje zarazem, że ze względów bezpieczeństwa Pasterki będą odprawiane
w syryjskich kościołach późnym popołudniem. W czasie świąt wyznawcy Chrystusa organizują
też wieczory kolęd, na które zapraszają wyznawców wszystkich religii. Wspólnota chrześcijańska
Aleppo, która w ciągu trzech wojennych lat zmalała o połowę, aktywnie włącza się w
przygotowanie świątecznej pomocy dla najbardziej potrzebujących, w tym także muzułmanów.