W polskiej ambasadzie w Moskwie zaprezentowano bożonarodzeniowe jasełka. Przedstawili
je w sali widowiskowej uczniowie tamtejszego Szkolnego Punktu Konsultacyjnego. Wśród
widzów obok ambasador Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz i radcy tamtejszej nuncjatury
apostolskiej ks. Andrzeja Józwowicza byli też zaproszeni goście z moskiewskiej Polonii
i z Rosyjskiej Akademii Nauk.
Dzieci i młodzież zaprezentowały widowisko złożone
z tekstów o Bożym Narodzeniu, dynamicznie i ekspresyjnie wykonanych kolęd i pastorałek
zarówno w języku ojczystym, jak też po rosyjsku i po angielsku. Obecny na Jasełkach
prof. Aleksandr Lipatow, członek Rosyjskiej Akademii Nauk, okazał ogromne wzruszenie
po wysłuchaniu tradycyjnej rosyjskiej pastorałki wykonanej w języku oryginalnym. Przypomniał,
że w czasach sowieckich po raz pierwszy usłyszał kolędy mając 14 lat.
Zaraz
poza kończeniu Jasełek swoimi wrażeniami podzielił się radca nuncjatury w Moskwie,
ks. Andrzej Józwowicz: „Dzieci ze szkoły polskiej przy Ambasadzie RP w Moskwie w sposób
bardzo ekspresyjny, piękny i wymowny przedstawiły Jasełka o Narodzeniu Chrystusa w
Betlejem. Papież Franciszek, kiedy żartem mówił, że przybył z krańców świata, chciał
pokazać, że powinniśmy wychodzić na peryferie naszego chrześcijaństwa, naszej wiary,
żeby przekazywać ludziom światło wiary miłości i pokoju. Staniemy się w ten sposób
coraz bardziej światłem świata, solą ziemi dla tych, którzy nas spotykają, którzy
z nami pragną być i pragną od nas otrzymywać to, co najlepsze. Dzielmy się tym Dobrem,
wykrzeszmy z naszego wnętrza najgłębsze pokłady Dobra i dzielmy się Nim z innymi,
a świat stanie się lepszy” – dodał ks. Józwowicz.