Miliony Amerykanów z obu kontynentów oddały wczoraj cześć swej patronce, Matce Bożej
z Guadalupe. Najokazalsze uroczystości miały oczywiście miejsce w głównym Jej sanktuarium
w mieście Meksyk. Odpustowej „Mszy kwiatów” (Misa de las flores), upamiętniającej
cud ukazania się wizerunku Maryi w 1531 r., przewodniczył abp Christophe Pierre. Nuncjusz
apostolski w Meksyku zachęcał wiernych, by na wzór swej patronki byli „narzędziami
pokoju i braterstwa”. Modlił się także, aby w ich ojczyźnie „zatriumfowała miłość,
zrozumienie i jedność, a oddalone zostały przemoc i śmierć”. Symbolem problemów trapiących
Meksyk była obecność przed sanktuarium grupy ubranych żałobnie kobiet. Były to matki
osób, które zaginęły bądź zostały zamordowane przez kartele narkotykowe.
Matkę
Bożą z Guadalupe uczczono także w innych krajach. Barwne procesje z kwiatami przeszły
ulicami stolicy Salwadoru San Salvador, zmierzając ku maryjnemu sanktuarium w dzielnicy
Antiguo Cuscatlán. Latynoscy emigranci w USA tłumnie gromadzili się także w Los Angeles,
by śpiewać imieninowe Mañanitas swojej patronce i prosić Ją o potrzebne łaski.
Z kolei w Chicago specjalnej Mszy dla nich przewodniczył nowy arcybiskup tego miasta
Blase Cupich, wyrażając „podziw i szacunek” dla czcicieli Matki Bożej. W homilii wygłoszonej
po hiszpańsku stwierdził on, iż doroczne przybywanie wiernych do guadalupiańskiego
sanktuarium w Des Plaines na obrzeżach Chicago jest „przypomnieniem, że wszyscy jesteśmy
pielgrzymami”.