Papież na Mszy za Amerykę Łacińską: w Guadalupe Maryja zawarła z nami przymierze
„Święta Matka Boga nie tylko nawiedziła ludy Ameryki, ale zachciała pozostać z nimi.
Zostawiła cudowne odbicie swego wizerunku na płaszczu swego posłańca, aby stał się
symbolem przymierza między Maryją a tymi ludami”. Tak o Matce Bożej z Guadalupe, w
dniu jej święta mówił w Bazylice Watykańskiej Ojciec Święty. O godz. 18 odprawił on
tam Mszę za Amerykę Łacińską. W czasie liturgii wykonano części stałe z tak zwanej
Mszy Kreolskiej Ariela Ramireza.
W homilii Franicszek przypomniał historię
objawień maryjnych, których doświadczył św. Jan Diego.
„Kiedy objawiła się
św. Janowi Diego w Tepeyac, przedstawiła się jako zawsze doskonała Dziewica Święta
Maryja, Matka prawdziwego Boga i wyznaczyła miejsce kolejnej wizyty – mówił Franciszek.
– Śpieszy, by przyjąć z troską również te nowe narody amerykańskie, które wyłaniają
się w dramatycznych okolicznościach. Była niczym wielki znak na niebie, Niewiasta
obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, podejmując symbole kulturowe i religijne
tubylców. Głosi i daje swego Syna nowym narodom. Syn Matki Najświętszej, ciężarnej
Niepokalanej, objawia się w ten właśnie sposób u zarania dziejów nowych krajów, jako
«najprawdziwszy Bóg, dzięki któremu się żyje», dobra nowina o godności usynowienia
wszystkich ich mieszkańców. Odtąd nikt już nie jest sługą, lecz wszyscy jesteśmy synami
tego samego Ojca, a dla siebie nawzajem braćmi”.