Filipińczycy dziękują Maryi Nieppokalanej, że super-tajfun Ruby oszczędził w sumie
ich archipelag i nie spowodował zapowiadanych przez meteorologów katastrofalnych zniszczeń.
Wcześniejsza ewakuacja ludności ograniczyła także znacznie liczbę ofiar. Zginęło tym
razem w sumie 27 osób, podczas gdy rok temu w czasie huraganu o podobnej sile – ponad
5 tys.
Straty, choć dużo mniejsze niż się pierwotnie spodziewano, są i tak
znaczne. Stąd też Caritas Filipin niesie pomoc potrzebującym dostarczając na zniszczone
tereny wodę, żywność i lekarstwa. Kościoły, seminaria, domy zakonne i katolickie szkoły
wciąż są otwarte, stanowiąc bezpieczne schronienie dla tysięcy uciekinierów.
Największe
zniszczenia odnotowano w prowincji Samar Wschodni; tam też zginęła większość ofiar.