O. Faltas: Jerozolima musi być przykładem pokojowego współistnienia religii
Wzrost przemocy na terytoriach palestyńskich oraz pogorszenie sytuacji w Jerozolimie,
a szczególnie na Starym Mieście budzą, coraz większe obawy społeczności międzynarodowej,
tak samo jak wzrastanie w siłę w Ziemi Świętej grup ekstremistycznych. Kościół katolicki
wzywa do dialogu i sam aktywnie się w niego włącza. W negocjacje pokojowe zaangażowany
jest m.in. ojciec Ibrahim Faltas z Kustodii Ziemi Świętej.
„Musimy wszyscy
razem pracować, by przezwyciężyć tę trudną sytuację, jaka panuje w obecnej chwili.
Musimy wspólnie starać się zmniejszyć istniejące napięcie. Myślę tu o chrześcijanach,
muzułmanach i żydach. Wielu mówi o wojnie religijnej. Nie chcemy do tego dopuścić
– mówi o. Faltas. - Dlatego też trzeba konkretnych działań. Jerozolima musi być wzorem
- wzorem współistnienia i pokoju między religiami. Także politycy są zaniepokojeni
rozwojem sytuacji i starają się wypracować porozumienie, by oddalić widmo konfliktu
religijnego. Wszyscy pragną pokoju i pokojowego współistnienia religii w tym pięknym
mieście”.
Policja izraelska poinformowała, że muzułmanie niezależnie od wieku
mają dziś swobodny dostęp na piątkowe modły na Wzgórzu Świątynnym we wschodniej Jerozolimie.
Do tej pory z uwagi na liczne starcia prawo wstępu na Wzgórze miały jedynie osoby
powyżej 50. roku życia. Zniesienie ograniczeń wiekowych było wynikiem wczorajszego
spotkania w stolicy Jordanii, Ammanie, szefa amerykańskiej dyplomacji Johna Kerry'ego
i premiera Izraela Benjamina Netanjahu, podczas którego podjęto „ścisłe zobowiązania”,
aby złagodzić napięcia wokół miejsc świętych w Jerozolimie. 12 listopada na Wzgórzu
Świątynnym doszło do nowych starć między zamaskowanymi Palestyńczykami a izraelską
policją; siły porządkowe rozpędziły tłum i opanowały sytuację. W ubiegłym tygodniu
Izrael zamknął Wzgórze Świątynne na jeden dzień w związku z niepokojami, które wybuchły
po postrzeleniu przez Palestyńczyka izraelskiego działacza ultraprawicowego.