Abp Krajewski: w październiku na pomoc ubogim wydaliśmy 250 tys. euro, przede wszystkim
na rodziny
250 tys. euro przeznaczył w ubiegłym miesiącu papieski jałmużnik na pomoc najuboższym.
200 tys. posłużyło na wsparcie dla rodzin, między innymi na opłacenie zaległych rachunków.
50 tys. euro otrzymali migranci na pokrycie opłat skarbowych przy legalizacji swego
pobytu we Włoszech.
„Pieniądze są, Papież je ma; chodzi tylko o to, by wydać
je w sposób mądry i ewangeliczny” – mówi abp Konrad Krajewski. Jego zdaniem o pomocy
dla ubogich za dużo się mówi, a za mało się robi. Watykan i Kościół chce dać wzór
pragmatycznego działania. Przykładem słynne już prysznice dla bezdomnych, które mają
powstać przy watykańskich toaletach, pod oknami Pałacu Apostolskiego. Abp Krajewski
wyznał, że wcześniej rozmawiał już o tym problemie z burmistrzem Rzymu, który jako
lekarz powinien lepiej rozumieć, że również bezdomni mają potrzeby higieniczne i fizjologiczne.
Tymczasem w Wiecznym Mieście wszystkie toalety publiczne zostały zamknięte – podkreśla
papieski jałmużnik.
Przypomina on też o marnotrawstwie i barierach biurokratycznych.
„W Rzymie na przykład jedzenia nie brakuje. Z odrobiną dobrej woli można by zrobić
bardzo dużo, ale jeśli potrzeba 15 pieczątek i pozwoleń, to w końcu nie robi się nic”
– konstatuje abp Krajewski.