Abp Auza w ONZ: miasta przybliżają nas fizycznie, ale równocześnie przyspieszają izolację
Urbanizacja świata i przyspieszenie procesu rozrostu miast spowodowały pojawienie
się nowych wyzwań. Dotyczą one nie tylko ich rozwoju gospodarczego i politycznego,
ale przede wszystkim społecznego, kulturalnego, fizycznego i duchowego dobra i postępu
ich mieszkańców. Taką opinię przedstawił abp Bernardito Auza na konferencji zorganizowanej
w Nowym Jorku przez Radę Gospodarczą i Społeczną ONZ. Racją jej zwołania są tegoroczne
obchody Światowego Dnia Miast. Jej temat przewodni brzmi „Urbanizacja skoncentrowana
na człowieku: jak wykorzystać różnorodność etniczną w dzisiejszych miastach”.
Stały
przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy ONZ zauważa, że we współczesnym świecie pojawia
się pewien paradoks. Podczas gdy miasta oferują ludziom ogromne możliwości rozwoju
i działania, równocześnie stają się źródłem różnych form korupcji i przestępczości,
takich jak handel ludźmi czy narkotykami, szerzenie narkomanii albo wykorzystywanie
osób słabszych. Często parki miejskie czy inne ważne miejsca publiczne są po prostu
niebezpieczne. Tworzy się zatem odrębne dzielnice czy enklawy, mające na celu izolowanie
pewnych grup od reszty, zamiast łączenia i integrowania ludności. „Miasta przybliżają
nas fizycznie i ekonomicznie, ale równocześnie przyspieszają społeczną, kulturową,
religijną i ekonomiczną izolację i segregację” – podkreślił hierarcha.
Jedną
z głównych przyczyn rozrostu wielkich miast jest migracja. Chodzi tu głównie o migrację
wewnętrzną z obszarów wiejskich. Zjawisko to powoduje tworzenie się rozległych slumsów
i obszarów bezprawia, a także większą marginalizację i utrwalanie nierówności społeczno-gospodarczych.
Także migracja międzynarodowa w wielu przypadkach tworzy własne getta, co również
nie sprzyja integracji społecznej. Stąd też konieczność współpracy i solidarności,
by ludziom pochodzącym z tak różnych środowisk społeczno-ekonomicznych, etnicznych,
rasowych i religijnych pomóc w ich integracji i adaptacji w nowym miejscu. „Sama tolerancja,
która szanuje różnorodność kultur i środowisk jest niewystarczająca. Musimy odrzucić
strach wobec innych, nowoprzybyłych ludzi, przyjmując postawę opartą na kulturze spotkania”
– podkreślił watykański dyplomata.
Hierarcha przypomniał, że Stolica Apostolska
i Kościół katolicki będą nadal wspierać integrację i spójność społeczną w takich miejscach,
jak szkoły, kościoły czy centra kulturalne. „Wzajemne poznanie jest kluczem do wzajemnego
szacunku. Z kolei wzajemny szacunek, który obejmuje poszanowanie podstawowych praw
człowieka, w tym wolności religijnej, jest kluczem do budowania wspólnoty oraz umacniania
społeczeństwa dynamicznego i akceptującego wszystkich” – powiedział abp Auza.