2014-10-09 16:17:13

Papieska Msza w czwartek: od Boga otrzymujemy zawsze z naddatkiem


Na modlitwie prosimy o wiele rzeczy, ale największym darem Boga jest Duch Święty. Mówił o tym Papież podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty. W homilii Franciszek komentował dzisiejszą Ewangelię, wychodząc od modlitwy kolekty 27. Niedzieli zwykłej, w której słyszymy: „i udziel nam również tego, o co nie ośmielamy się prosić”.

„To mi nasunęło taką myśl: dla Bożego miłosierdzie właściwe jest, że nie polega ono jedynie na wybaczaniu – to wszyscy wiemy – ale na hojności dawania wciąż więcej i więcej... Modliliśmy się: «i udziel nam również tego, o co nie ośmielamy się prosić». Pewnie na modlitwie prosimy o to czy tamto, ale On daje nam wciąż więcej i więcej!” – powiedział Papież.

Z kolei w dzisiejszej Ewangelii Ojciec Święty wyróżnił trzy słowa-klucze: przyjaciel, ojciec i dar. Wyjaśniając uczniom, czym jest modlitwa, Jezus daje przykład człowieka proszącego o północy swego przyjaciela o chleb dla niespodziewanego gościa. Tu, jak zauważył Franciszek, mamy do czynienia z prawdziwą przyjaźnią, która daje z siebie wszystko dla drugiego, ale takich przyjaciół nie ma w życiu wielu. Druga kluczowa postać to ojciec, który daje dzieciom to, czego potrzebują i o co proszą. A zatem należy kołatać do drzwi serca naszego Ojca, by otrzymać to, czego nam najbardziej potrzeba, czyli Ducha Świętego.

„Oto jest dar, to jest ten naddatek od Boga – mówił Papież. – On nigdy nie daje prezentu, czegoś, o co prosisz, bez odpowiedniego opakowania, bez czegoś więcej, co uczyni ten dar piękniejszym. I tym «czymś więcej» ze strony Boga jest Duch: to prawdziwy dar Ojca, o który nie ośmielamy się prosić. Proszę o jakąś łaskę: o to, o tamto. I tylko mam nadzieję, że to otrzymam. A On, który jest Ojcem, daje to i jeszcze więcej: dar Ducha Świętego”.

Na koniec Papież wskazał na trynitarny aspekt modlitwy, która zanoszona jest do Boga Ojca w Duchu Świętym, gdy naszym przyjacielem na drodze życia jest Jezus:

„To On towarzyszy nam i uczy nas się modlić. I nasza modlitwa musi być właśnie taka: trynitarna. Wiele razy słyszymy: «A pan jest wierzący?». «Tak, tak!». «A w co pan wierzy?». «No, w Boga!». «A kim jest Bóg dla pana?». «Bóg... to Bóg!». Ależ taki Bóg nie istnieje – nie gorszcie się. Takiego Boga nie ma! Istnieje Ojciec, Syn i Duch Święty: to osoby, a nie powietrzne idee... Taki eteryczny Bóg nie istnieje! Istnieją osoby! Jezus, który jest towarzyszem drogi i daje nam, czego potrzebujemy; Ojciec, który troszczy się i nas kocha; i Duch Święty, który jest darem, tym naddatkiem, który daje Ojciec – tym, o co nie ośmielamy się prosić” – zakończył Franciszek.

tc/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.