2014-10-09 16:16:46

6. sesja Synodu: trudne sytuacje i duszpasterstwo pełne miłosierdzia


Kościół nie jest tylko punktem ściągania opłat, ale ojcowskim domem, dlatego musi cierpliwie towarzyszyć wszystkim ludziom, także tym, którzy znajdują się sytuacjach trudnych duszpastersko. Mówiono o tym na środowej sesji popołudniowej Synodu, która była poświęcona właśnie tej sprawie. Przypominano, że Kościół katolicki obejmuje zarówno zdrowe rodziny, jak i rodziny w kryzysie. Stąd też codzienny wysiłek uświęcenia nie może oznaczać obojętności na słabość, ponieważ cierpliwość zakłada aktywną pomoc najsłabszym.

Dyskutowano o konieczności ułatwienia procedury procesów w sprawie nieważności małżeństwa, co, jak podkreślono, nie może oznaczać ich powierzchowności ani braku poszanowania dla prawdy i dla praw stron procesu. Wskazano na konieczność postawy szacunku wobec rozwodników żyjących w nowych związkach, którzy niejednokrotnie cierpiąc w milczeniu próbują stopniowo powrócić do aktywnego uczestnictwa w życiu Kościoła. „Duszpasterstwo nie powinno być represyjne, ale pełne miłosierdzia” – wskazano w auli synodalnej.

Duży nacisk położono na konieczność lepszego przygotowania do sakramentu małżeństwa. Przypomniano, że niejednokrotnie zamiast wzrostu duchowego i ludzkiego cały proces kończy się na wskazaniach moralnych. To prowokuje pewien rodzaj religijnego i ludzkiego analfabetyzmu.

bz/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.