Synod Biskupów: świadectwo życia z Filipin i wezwanie do budowania sprawiedliwego
świata
Wezwanie do budowania świata bardziej sprawiedliwego zabrzmiało na otwarcie drugiego
dnia obrad synodalnych. O deptaniu ludzkiej godności i niesprawiedliwościach wołających
o pomstę do nieba, które mają miejsce w Syrii, Iraku, Afryce i wielu innych krajach
świata, mówił kard. Chibly Langlois z Haiti. Komentując czytanie z przedpołudniowej
modlitwy brewiarzowej przypomniał, że niezliczona liczba rodzin cierpi na świecie
wskutek biedy, wykorzystywania, przemocy i wojen. Wspólna modlitwa rozpoczęła 3. kongregację
generalną, w której uczestniczył również Ojciec Święty. W centrum porannej dyskusji
stała „Ewangelia rodziny i prawo naturalne” oraz „Rodzina i powołanie osoby w Chrystusie”.
„Kiedy
oczekiwałam czwartego dziecka, lekarze nakłaniali mnie do aborcji. Zdiagnozowali u
mnie cukrzycę i stan przedrzucawkowy. Mówili, że ciąża zagraża mojemu życiu i zdrowiu
dziecka. Ja jednak urodziłam zdrową córeczkę” – mówiła na synodalnym forum Cynthia
Campos z Filipin, która wraz z mężem George’em dzieliła się świadectwem życia rodzinnego.
Po dwudziestu pięciu latach kariery zawodowej zdecydowali się oni na całkowite zaangażowanie
w pracę stowarzyszenia „Małżeństwa dla Chrystusa”, obecnego w 163 krajach świata;
uznali, że „nadszedł czas służby dla Pana”. „Ta posługa wzmacnia nasze życie rodzinne.
Wspieramy szczególnie małżeństwa znajdujące się w trudnej sytuacji spowodowanej emigracją
współmałżonka, a także jego śmiercią; pracujemy z ludźmi naznaczonymi separacją czy
rozwodem” – mówili filipińscy małżonkowie podkreślając, że włączenie tych osób w codzienne
życie Kościoła jest bardzo ważne. Cynthia wyznała również, jak ważne jest zaufanie
Bogu w codziennym życiu. Po trudnej ciąży lekarze zdiagnozowali u niej nowotwór, dawali
maksymalnie pół roku życia. Przeszła operację i leczenie. I wciąż, jak podkreśliła,
żyje.