Papież na audiencji ogólnej: miłosierdzie przekracza każdy mur i przeszkodę
Istotą Ewangelii jest miłosierdzie, którego powinien nauczyć się każdy chrześcijanin.
Mówił o tym Papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Właśnie uczenie dzieł miłosierdzia
przez Kościół-matkę było tematem jego katechezy. By zilustrować, jak przebiega taki
proces edukacyjny, Franciszek posłużył się przykładem ze swojej ojczyzny.
„Kiedyś
pewna mama opowiadała mi, że chciała nauczyć tego swoje dzieci i powtarzała im, by
głodnych nakarmić – opowiadał Papież. – A miała trzech synów w wieku od 4 do 7 lat.
Któregoś dnia podczas obiadu, gdy taty nie było w domu, bo pracował, zapukał do drzwi
jakiś człowiek prosząc o jedzenie. Mam poprosiła go, by chwilę zaczekał, wróciła do
dzieci mówiąc: «Jest tu jeden pan, który prosi o jedzenie. Co robimy?». «Dajmy mu,
dajmy!» – odpowiedziały dzieci, a każde miało na talerzu befsztyk ze smażonymi ziemniakami.
«Doskonale – rzekła mama. – Niech zatem każdy z was odkroi dla niego połowę kotleta».
«Nie, mamo! Tak to nie!» – zareagowały dzieci. «A właśnie, że tak – odpowiedziała
mama. – Macie dawać z tego, co jest wasze». Ten przykład bardzo mi pomógł, bo nawet
jeśli nic ci nie zbywa, masz dawać ze swojego. Tak uczy matka Kościół. I wy mamy,
które tak liczne tu jesteście, już wiecie, jak uczyć wasze dzieci, by dzieliły się
z potrzebującymi”.
Macierzyńskie dzielenie się z drugimi to również troska
o chorych i cierpiących – mówił dalej Papież. Należy też okazywać bliskość tym, którzy
są w więzieniu.
„Ktoś powie: «Ależ to jest niebezpieczne! To są źli ludzie!».
A przecież każdy z nas jest do tego zdolny. Dobrze to zapamiętajcie: każdy z nas jest
zdolny zrobić to samo, co tamten człowiek w więzieniu. Wszyscy mamy zdolność grzeszenia
i czynienia tego samego, zbłądzenia w życiu. Taki nie jest gorszy od ciebie czy ode
mnie! Miłosierdzie przekracza każdy mur i przeszkodę, by nieść cię w poszukiwaniu
oblicza człowieka, osoby. I to miłosierdzie zmienia serce i życie, może odnowić osobę
i pozwolić na nowo powrócić do społeczeństwa” – powiedział Ojciec Święty.
Kolejny
przykład miłosierdzia to bliskość wobec samotnie umierających. Jako przykład takiej
postawy Franciszek przedstawił bł. Matkę Teresę z Kalkuty, ściskającą ręce tym, którzy
odrzuceni żegnali się z tym światem.
„Także tutaj miłosierdzie daje pokój
temu, kto odchodzi i temu, kto zostaje, dając nam odczuć, że Bóg jest większy od śmierci
i że pozostając w Nim nawet ostateczna rozłąka staje pewnym «do zobaczenia»... Dobrze
to rozumiała błogosławiona Teresa. A przecież jej mówiono: «Proszę matki, to strata
czasu». A ona zbierała z ulic umierających, ludzi, których zaczynały już ogryzać uliczne
szczury, i zanosiła ich do domu, by umierali czyści, spokojni, przygarnięci, w pokoju.
Ona dawała tym wszystkim ostatnie pożegnanie. I wielu innych mężczyzn i kobiet robiło
to samo. Czekają na nich tam w górze, by otworzyć im bramy nieba” – powiedział Franciszek.
Zachęta do okazywania miłosierdzia zabrzmiała także w papieskich słowach
skierowanych do Polaków:
„Moi drodzy, «bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz
jest miłosierny» – oto nauczanie Chrystusa, które Kościół przekazuje jako wciąż aktualne.
Niech wasze serca będą otwarte na wszystkich potrzebujących, a ręce gotowe do niesienia
im pomocy. Niech was wspiera łaska i błogosławieństwo Boże” – powiedział Papież.