Ojciec Święty przyjął rezygnację złożoną ze względu na wiek przez 78-letniego kard.
Antonio Marię Rouco Varelę z funkcji metropolity Madrytu. Na jego miejsce
Papież powołał abp. Carlosa Osoro Sierrę. 69-letni hierarcha zarządzał do tej
pory archidiecezją Walencji. Na tę z kolei stolicę metropolitalną Franciszek
mianował kard. Antonio Cañizaresa Lloverę. Również 69-letni purpurat
kierował do tej pory w Watykanie Kongregacją ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
Wcześniej był on ordynariuszem hiszpańskich diecezji Ávila, Granada i Toledo.
Kard.
Antonio María Rouco Varela odchodzi z Madrytu po 20 latach. Media obficie komentują
papieską decyzję, gdyż jest ona epokową zmianą w hiszpańskim Kościele.
Rozpoczyna
się nowy cykl w hiszpańskim Kościele – w ten sposób komentują papieskie nominacje
tutejsze media. Z Madrytu odchodzi 78-letni kard. Antonio Maria Rouco Varela, bez
wątpienia ważna postać w najnowszej historii Hiszpanii. W 1976 r. (rok po śmierci
gen. Franco i u początków trudnego procesu przejścia do demokracji) został biskupem
pomocniczym w archidiecezji Santiago de Compostela, której następnie przez dziesięć
lat był ordynariuszem (1984-1994). W 1994 r. Jan Paweł II mianował go ordynariuszem
archidiecezji madryckiej. Kard. Rouco Varela, trzykrotnie wybierany na przewodniczącego
episkopatu, zorganizował ŚDM w Santiago de Composteli (1989) i w Madrycie (2011).
Zdecydowanie stawał w obronie życia, małżeństwa i rodziny oraz miejsca Kościoła w
życiu publicznym, szczególnie w okresie lewicowych rządów premiera Zapatero.
Na
jego miejsce przychodzi 69-letni abp Carlos Osoro, który – jak podkreślają media –
nawet fizycznie jest podobny do Papieża Franciszka. Duszpasterz, człowiek dialogu,
serdeczny i przyjazny będzie dobrą „wizytówką” papieskiego stylu w Madrycie, a stąd
w całym kraju. „Wiosna Papieża Franciszka dotarła do Hiszpanii” – podkreślają media.
Z kolei kard. Antonio Cañizares wraca do domu. Przeniknięty „franciszkowym
duchem” przychodzi do diecezji, która może poszczycić się zorganizowanym duszpasterstwem,
dobrze przygotowanym laikatem i powołaniami. „Walencja znowu będzie miała kardynała”
– wybijają hiszpańskie media.