Kościół w Niemczech apeluje do polityków o konkretną pomoc prześladowanym chrześcijanom
w Iraku. Przewodniczący komisji niemieckiego episkopatu ds. kontaktów z zagranicą
abp Ludwig Schick domaga się konkretnych działań politycznych. Natomiast katolickie
organizacje charytatywne proszą społeczeństwo o pomoc materialną.
Abp Schick
stanowczo potępił ostatnie mordercze działania dżihadystów przeciwko mniejszościom
etnicznym i religijnym w Iraku. „Prześladowanie ludności cywilnej jest ewidentnym
naruszeniem praw człowieka i zbrodnią przeciwko ludzkości” – powiedział niemiecki
duchowny i wezwał całą wspólnotę międzynarodową, a szczególnie niemiecki rząd i Unię
Europejską, do wywarcia presji na państwa, które zaopatrują terrorystów w broń i wspierają
ich finansowo.
Abp Schick zaznaczył też, że niemieckie katolickie organizacje
charytatywne pomagają nie tylko prześladowanym chrześcijanom. Kościół w Niemczech
solidaryzuje się ze wszystkimi poszkodowanymi i wspiera apel Papieża Franciszka, by
wspólnota międzynarodowa położyła kres trwającej w Iraku tragedii humanitarnej.
Natomiast
szef działu międzynarodowego niemieckiej Caritas dr Oliver Müller stwierdził, że wszystkie
organizacje charytatywne obecne w Iraku potrzebują teraz większego wsparcia. Wiele
placówek Caritas terroryści zniszczyli, utrudniony został dostęp do lekarstw, żywności,
wody pitnej czy odzieży.
Z kolei organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie
zaapelowała do niemieckiego rządu i prezydenta o pilne skierowanie pod obrady ONZ
groźby ludobójstwa w Iraku. W pierwszej reakcji minister spraw zagranicznych Niemiec
Frank-Walter Steinmeier potępił rzeź mniejszości narodowych i zapowiedział zwiększenie
środków na pomoc humanitarną.