Do odpowiedzialności finansowej wezwał Kościół w Argentynie rządzących w tym kraju
polityków. Kontekstem był wyrok Sądu Najwyższego USA nakazujący Argentynie spłacenie
długu w wysokości ponad 1 mld 300 mln dolarów. O sumy te upomniały się przed sądem
nowojorskie fundusze inwestycyjne, które ulokowały tam pieniądze w 2001 r. Amerykański
Sąd Najwyższy odrzucił argentyńskie odwołanie w tej sprawie i nakazał spłacenie długu
w gotówce do końca miesiąca. Postawiło to Argentynę w trudnej sytuacji.
Zaniepokojenie
sporem wyraził argentyński episkopat. Jego komisja wykonawcza upowszechniła dokument,
w którym przypomina słowa Papieża Franciszka potępiające spekulacje finansowe jako
osłabiające relacje gospodarcze, utrudniające rozwój i godzące w porządek międzynarodowy.
Biskupi wezwali jednocześnie władze Argentyny do poważnego i odpowiedzialnego potraktowania
zaistniałej sytuacji. Wyrazili też obawę, że obciążenie finansowe państwa uderzy w
najsłabsze grupy społeczne, o które powinni zatroszczyć się rządzący, dbając o jedność
narodu.