Już po raz czwarty na Jasnej Górze odbywa się narodowa pielgrzymka Węgrów. W dwudniowym
spotkaniu udział biorą biskupi, księża, paulini i ok. 700 wiernych, przybyłych nie
tylko z terenów dzisiejszych Węgier, ale także z Rumunii i Słowacji. Tegoroczna pielgrzymka
jest dziękczynieniem za kanonizację Jana Pawła II.
Celem narodowych pielgrzymek
naszych sąsiadów jest przypomnienie, że Polskę i Węgry łączy bardzo wiele, a przede
wszystkim wiara katolicka, historia i dzieje Zakonu Paulińskiego, który powstał na
Węgrzech i stamtąd przybył do Polski. Przełożony węgierskiej prowincji paulinów o.
Botond Bátor przypomniał, że pielgrzymka jest modlitwą o jedność Polaków i Węgrów
oraz za Europę, o powrót do chrześcijańskich wartości: „Modlimy się za naród polski,
za przyjaźń polsko-węgierską, bo to jest bardzo ważna sprawa teraz w Europie, w tym
trudnym czasie, bo trzeba walczyć jako chrześcijanin w Europie. Mamy nadzieję, że
ta wspólna modlitwa będzie nam pomagała”.
Także abp Balázs Bábel, który po
raz pierwszy uczestniczy w narodowej pielgrzymce, podkreśla, że najważniejszym wyzwaniem
stojącym przed Polakami i Węgrami jest obrona wiary: „Europa zapomina, że jesteśmy
chrześcijanami; myślę, że teraz oba nasze narody zaczynają podkreślać wartość tych
korzeni chrześcijańskich i że będą mogły wspólnie ewangelizować Europę”.
Pierwsza
pielgrzymka odbyła się w 2011 r., kiedy to na Jasnej Górze Węgrzy symbolicznie przekazali
Polakom przewodnictwo w UE. Dwa lata temu w Sanktuarium wybudowana została Studnia
Przyjaźni Polsko-Węgierskiej.