2014-06-20 16:48:30

Piątkowa Msza papieska: co zniewala, a co czyni wolnym?


Jezus pragnie, byśmy mieli serce wolne od przywiązania do pieniędzy, próżności i władzy. Bo prawdziwymi bogactwami są te, które sprawiają, że nasze serce jaśnieje czcią dla Boga i miłością bliźniego. W ten sposób Papież skomentował podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty Jezusowe słowa z dzisiejszej Ewangelii, by nie gromadzić sobie skarbów na ziemi.

„Pierwszy skarb to złoto, pieniądze, bogactwa... – mówił Franciszek. – «Nie bądź tego pewny, bo mogą cię okraść». «Ależ nie, przecież ulokowałem to w inwestycjach». «A jak padnie giełda, to zostaniesz z niczym. A poza tym powiedz mi, czy to jedno euro więcej uczyni cię bardziej szczęśliwym?». Bogactwa to skarb bardzo ryzykowny... Owszem, bogactwa są dobre; służą, by czynić tak wiele dobra, by utrzymać rodzinę – to prawda. Ale jeśli je zgromadzisz jako skarb, wtedy skradną ci one duszę. Dlatego Jezus powraca w Ewangelii do tego tematu bogactw i pokładania w nich nadziei”.

Inny skarb, jak zaznaczył Franciszek, to próżność: pragnienie zaszczytów i bycia podziwianym. Również to potępia Jezus, gdy krytykuje faryzeuszów i uczonych w Piśmie poszczących, dających jałmużnę i modlących się na pokaz. Także próżność źle się kończy. Zaś trzecim rodzajem fałszywego skarbu jest pycha i władza. Mówi o tym dzisiejsze pierwsze czytanie liturgiczne o okrutnej królowej Atalii, która krwawo władała Judą w IX wieku przed Chrystusem, aż wreszcie po siedmiu latach rządów sama została zabita. „Iluż wielkich i pysznych ludzi władzy skończyło bezimiennie, w nędzy albo więzieniu!” – zauważył Papież.

„Takie jest przesłanie Jezusa: Jeśli twoim skarbem są bogactwa, próżność, władza i pycha, to twoje serce jest tam spętane! Twoje serce będzie niewolnikiem bogactw, zaszczytów i pychy – kontynuował Ojciec Święty. – A Jezus pragnie, byśmy serce mieli wolne! To jest Jego przesłanie na dziś. «Proszę, miejcie serce wolne!» – powiada Jezus. Mówi o wolności serca. A tę wolność można uzyskać dzięki skarbom nieba: miłości, cierpliwości, służbie bliźnim, czci Boga. To są prawdziwe bogactwa, których nie da się skraść. Inne bogactwa obciążają serce, krępują je, nie dając wolności”.

Na koniec swej homilii Ojciec Święty nawiązał do Jezusowych słów o świetle i ciemności, które mogą spowijać ciało człowieka. Fałszywe światło bijące z ziemskich bogactw nie daje szczęścia ani wolności. Natomiast prawdziwa wolność serca daje światło także innym, wskazując drogę do Boga.

„Serce jaśniejące, niezniewolone, takie serce rozwija się i nawet starzeje dobrze, bo starzeje się jak dobre wino, które z wiekiem staje się lepsze. Natomiast serce mroczne jest jak kiepskie wino, które z czasem się psuje i zmienia się w ocet. Niech Pan da nam tę duchową mądrość, by rozpoznać, gdzie jest moje serce i do jakiego skarbu jest przywiązane. Niech da nam także siłę wyzwolenia serca, jeśli jest zniewolone, aby stało się wolne i jaśniejące. I niech da nam tę piękną radość dzieci Bożych – tę prawdziwą wolność” – zakończył homilię Papież.

tc/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.