Egipt: nowy prezydent daje nadzieję na pokój i dialog
Kościół w Egipcie z zadowoleniem przyjął wybór Abdela Fataha as-Sisiego na prezydenta
tego kraju. Odniósł on miażdżące zwycięstwo, zdobywając prawie 97 proc. głosów. Sisi
sprawował naczelne dowództwo nad siłami zbrojnymi, gdy w sierpniu 2013 roku odsunęły
one od władzy wywodzącego się z islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego prezydenta
Mohammeda Mursiego. Właśnie obalenie Mursiego, po wielu miesiącach ulicznych protestów
antyrządowych, przysporzyło Sisiemu popularności. Teraz jego zwycięstwo budzi wielkie
nadzieje na pokojową przyszłość kraju.
„Panuje zadowolenie w całym społeczeństwie,
ponieważ widzi ono w Sisim bohatera, który wybawił Egipt od Bractwa Muzułmańskiego.
Praktycznie wcześniej nikt nie wierzył w to, że uda nam się wyzwolić z tego fundamentalistycznego
reżimu - mówi katolicki biskup Assiut, William Kiryllos. - Żaden wcześniejszy prezydent
nie uzyskał absolutnej większości: prawie 97 proc. głosów! Ludzie potrzebowali silnego
przywódcy. Nowy prezydent docenia wkład chrześcijan w budowanie egipskiego społeczeństwa.
Daleki jest od wszelkich ekstremizmów. Ze strony Kościoła katolickiego bp Antonios
Aziz Mina, który odegrał ważną rolę w procesie rewizji konstytucji, został zaproszony
przez prezydenta na niedzielną uroczystość objęcia przez niego władzy. To ważny znak
chęci dalszej współpracy. Patriarcha Ibrahim Sidra przesłał na ręce Sisiego telegram
gratulacyjny w imieniu całej hierarchii katolickiej. Po tych wyborach wszyscy głęboko
wierzą w lepszą przyszłość. Zarówno, gdy chodzi o rozwój gospodarczo-ekonomiczny Egiptu,
jak też o przywrócenie bezpieczeństwa. Mamy jednak świadomość tego, że trzeba prawdziwej
współpracy wszystkich stron by móc stawić czoło trudnościom”.