Antychrześcijańskie ataki w Izraelu nie zagrażają papieskiej podróży
Nasilenie antychrześcijańskich ataków w Izraelu nie powinno w kontekście papieskiej
wizyty niepokoić. Opinię tę wyraził sekretarz watykańskiej Komisji ds. Kontaktów Religijnych
z Judaizmem w wywiadzie dla włoskiej agencji prasowej ANSA.
„To zjawisko jest
znane – powiedział ks. Norbert Hofmann SDB. – Nie jest niczym nowym, że profanuje
się kościoły albo instytucje chrześcijańskie czy muzułmańskie. W ostatnich tygodniach
doszło do wzrostu takich ataków – przyznał sekretarz watykańskiej komisji. Dodał jednak,
że „nie odzwierciedla to izraelskiego społeczeństwa. Tych profanacji dokonują pojedynczy
ekstremiści. Moim zdaniem – stwierdził ks. Hofmann – to zjawisko nie będzie miało
wpływu na papieską wizytę, bo również państwo izraelskie jest zainteresowane, by była
ona sukcesem. Nie widzę tu zatem żadnych zagrożeń”. Niemiecki salezjanin zaznaczył
jednak, że inna jest sytuacja chrześcijan mieszkających w Ziemi Świętej, którzy „niewątpliwie
odczuwają te ataki jako zagrożenie i muszą się bronić. Owocem dialogu międzyreligijnego
musi być pokojowe współistnienie. Trzeba więc wzmocnić dialog między głównymi religiami
Izraela: chrześcijaństwem, judaizmem oraz islamem” – uważa sekretarz watykańskiej
Komisji ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem.
Ks. Hofmann wyraził przekonanie,
że ta wizyta Papieża na Bliskim Wschodzie będzie miała znaczenie dla dialogu wśród
jego mieszkańców. Franciszek ze swą charyzmą przyniesie przesłanie braterstwa i pokoju
całemu regionowi, włącznie z Syrią. Podkreśla on, że jego podróż to pielgrzymka, ale
pielgrzymami w Ziemi Świętej czuli się tak samo jego poprzednicy Paweł VI, Jan Paweł
II i Benedykt XVI. Przy tym jest to równocześnie wizyta głowy państwa, jaką jest papież
– przypomniał niemiecki salezjanin z Watykanu.