Były czeski premier-skandalista przyjął Chrystusa i przeprasza za kłamstwa
Nieprzywykli do religijnej ostentacji Czesi są zdumieni publicznym nawróceniem byłego
premiera-skandalisty Stanislava Grossa. Przed 10 laty zrobił on błyskawiczną karierę.
W wieku 35 lat został premierem z ramienia socjaldemokracji. Po roku musiał jednak
ustąpić, ponieważ nie był w stanie wykazać, jak zdobył pieniądze na zakup luksusowego
mieszkania. Gross odszedł z polityki i szybko się wzbogacił dzięki grze na giełdzie.
W
ubiegły tygodniu znowu zrobiło się o nim głośno. Były premier udzielił bowiem wywiadu,
w którym przeprosił wszystkich, których zawiódł swym postępowaniem. Przyznał, że zaplątał
się do półprawd i kłamstw. Publicznie opowiedział też o swoim nawróceniu: „Przyjąłem
Chrystusa i żyję w wewnętrznej wolności” – powiedział Stanislav Gross.