Audiencja ogólna: Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?
Nie zaglądajmy do tak wielu grobów, które obiecują nam coś pięknego, a potem niczego
nie dają. Chrystus żyje! Nie szukajmy żywego wśród umarłych – mówił Franciszek na
audiencji ogólnej. W dzisiejszej katechezie wyjaśniał powody paschalnej radości. Jest
ona oparta na pewności, że zmartwychwstały Chrystus już nigdy więcej nie umiera, lecz
żyje i działa w Kościele i w świecie.
Ojciec Święty kilkanaście razy powracał
do pytania, które aniołowie zadają kobietom przybyłym do pustego grobu Chrystusa:
„Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”. To pytanie, na polecenie Papieża, trzykrotnie
powtarzali też na głos zebrani na placu św. Piotra wierni. Z tym pytaniem Franciszek
rozesłał ich do domów, aby medytowali jego znaczenie we własnym życiu.
„Słowa
te są niczym kamień milowy w dziejach – mówił Ojciec Święty. – Ale są też kamieniem,
o który się potykamy, jeśli nie otwieramy się na Dobrą Nowinę, jeśli myślimy, że mniej
wadzi nam Jezus umarły niż żywy! Jakże często potrzebujemy usłyszeć te słowa na naszej
codziennej drodze! Ileż to razy szukamy życia wśród rzeczy martwych, które nie mogą
dać życia, które dzisiaj są, a jutro już ich nie będzie, które przemijają. Potrzebujemy
tych słów, kiedy zamykamy się w różnych formach egoizmu i samozadowolenia. Kiedy dajemy
się zwodzić ziemskim potęgom i sprawom tego świata, zapominając o Bogu i bliźnim.
Kiedy naszą nadzieję pokładamy w światowych próżnościach, w pieniądzu, powodzeniu.
Wtedy właśnie Słowo Boże nam mówi: Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Dlaczego
szukasz właśnie tam? To nie może ci dać życia. Być może chwilową radość, być może
radość na dzień, tydzień, miesiąc... A potem? Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”.
Franciszek
zaznaczył, że wcale nie jest łatwo przyjąć do wiadomości zmartwychwstanie Jezusa.
Pokazuje to Ewangelia. Tomasz stawiał warunki, Maria Magdalena patrzy na Jezusa przez
łzy i nie potrafi Go rozpoznać, uczniowie z Emaus czują się przegrani i zrozpaczeni
– mówił Papież.
„A ja co robię? Jaką drogę obieram, by spotkać Chrystusa żywego?
On będzie zawsze blisko nas, by skorygować nasz kurs, jeśli się pomylimy. Dlaczego
szukacie żyjącego wśród umarłych? To pytanie pozwala nam przezwyciężyć pokusę oglądania
się wstecz, na to, co było wczoraj, i wiedzie nas naprzód ku przyszłości. Jezusa nie
ma w grobie, zmartwychwstał! On żyje i zawsze odnawia swoje ciało, którym jest Kościół,
i wprawia je w ruch, przyciągając je do siebie” – powiedział Ojciec Święty.
O
znaczeniu świąt wielkanocnych Papież mówił też w słowie do Polaków:
„Drodzy
bracia i siostry, wobec pustego grobu Jezusa Chrystusa uświadamiamy sobie, że światło
zmartwychwstania przenika całe nasze życie, pomaga nam wyjść z naszych przestrzeni
smutku i otwiera perspektywy na radość i nadzieję. Niech ta radość i nadzieja napełnia
zawsze wasze serca! Niech Bóg wam błogosławi!”.