Krym: przygotowania do pierwszej Wielkanocy po aneksji
Mieszkańcy Krymu przygotowują się do pierwszej Wielkanocy po aneksji. W kościołach
zanoszone są modlitwy o pojednanie i o to, by nie zwyciężyły nienawiść i chęć zemsty.
Kościół niesie też pomoc najbardziej potrzebującym. Msza Krzyżma sprawowana była we
wtorek w Symferopolu. Mówi pracujący na Krymie bp Jacek Pyl.
„Wzięło udział
całe duchowieństwo z Krymu. Przybyły siostry zakonne oraz wierni z wielu parafii.
Trochę baliśmy się, że może dojść do jakichś prowokacji, ale nic się nie działo. Wspólnie
się modliliśmy, zostały poświęcone oleje chorych, krzyżma i katechumenów. Wcześniej
była adoracja Najświętszego Sakramentu i spowiedź. Cieszę się, że z nami mógł być
greckokatolicki ksiądz, który po aneksji Krymu, tak jak inni greckokatoliccy księża,
wyjechał na Ukrainę, potem jednak postanowił wrócić i teraz pięknie pracuje. Przyjechało
jeszcze dwóch greckokatolickich redemptorystów. Jest więc szansa na normalizację życia
Kościoła greckokatolickiego na Krymie. Chciałbym też serdecznie podziękować za wszelkie
wyrazy duchowej i materialnej pamięci. Są one dla nas bardzo ważne. Dzięki pomocy
z Polski możemy wspierać w tym przedświątecznym okresie najbardziej potrzebujących.
Kupujemy im żywność, opłacamy lekarstwa. W tym okresie przejściowym, kiedy wielu ludzi
jest bez pracy i naprawdę nie ma z czego żyć, ta pomoc jest bezcenna i są oni za nią
bardzo wdzięczni” – powiedział bp Pyl.