2014-04-16 16:03:26

Audiencja ogólna: w męce Chrystusa odzwierciedla się wszelkie cierpienie człowieka; w niej też Bóg odpowiada na tajemnicę zła


„Często bierzmy w tym tygodniu do ręki krzyż i całujmy go wielokrotnie, mówiąc: dziękuję Ci Panie Jezu, że uczyniłeś to dla mnie” – powiedział Papież Franciszek na audiencji ogólnej. Katechezę poświęcił wydarzeniom Wielkiego Tygodnia. Rozpoczął od nawiązania do dzisiejszej Ewangelii, w której słyszymy o zdradzie Judasza, targującego się z Sanhedrynem o Jezusa.

„Ile mi dacie, jeśli Go wam wydam? Od tej chwili Jezus ma cenę – mówił Ojciec Święty. – To tragiczne wydarzenie znaczy początek męki Chrystusa, drogę boleści, którą wybrał On sam w pełnej wolności. On sam mówi to jasno: «Ja daję moje życie. Nikt mi go nie zabiera». Od tej zdrady rozpoczyna się ta droga upokorzenia, ogołocenia. Jezus, jakby był na rynku, kosztuje 30 srebrników. I przebywa tę drogę upokorzenia i ogołocenia aż do końca. Zupełnego upokorzenia zaznaje w śmierci na krzyżu. Była to śmierć najgorsza, przeznaczona dla niewolników i przestępców. Jezus był uważany za proroka, a umierał jak przestępca”.

Franciszek przyznał, że w męce Jezusa odzwierciedla się niczym w lustrze cierpienie całej ludzkości. W niej też znajdujemy odpowiedź Boga na tajemnicę zła, cierpienia, śmierci.

„Tak często przeraża nas zło i cierpienia, które nas otaczają, i pytamy: Dlaczego Bóg na to pozwala? – kontynuował Papież. – Czujemy się głęboko zranieni, ilekroć widzimy cierpienie i śmierć, zwłaszcza niewinnych! Boli nas serce, kiedy widzimy, jak cierpią dzieci. Jest to tajemnica zła. A Jezus bierze na siebie wszystko to zło, wszystkie te boleści. W tym tygodniu warto patrzeć na Ukrzyżowanego, całować rany Jezusa, całować Ukrzyżowanego. On wziął na siebie wszelkie ludzkie cierpienia, obarczył się nimi. My czekamy, że Bóg w swej wszechmocy pokona niesprawiedliwość, zło, grzech i cierpienia w tryumfalnym, boskim zwycięstwie. Bóg pokazuje nam tymczasem zwycięstwo pokorne, które po ludzku wydaje się klęską. Jezus pozwala, by zło się nań zawzięło, i bierze je na siebie, by je pokonać. Jego męka nie jest wypadkiem, Jego śmierć była Mu pisana”.

Mówiąc z kolei o zmartwychwstaniu Chrystusa Franciszek podkreślił, że jest ono przede wszystkim potężną interwencją Boga pośród największych ciemności:

„Zmartwychwstanie Jezusa nie jest dobrym zakończeniem pięknej bajki, nie jest happy endem w filmie, lecz interwencją Boga Ojca tam, gdzie gaśnie nadzieja. Kiedy wszystko wydaje się już przegrane, w chwili cierpienia, gdy tak wiele osób czuje, że trzeba zejść z krzyża, wtedy właśnie jesteśmy najbliżej zmartwychwstania. Noc staje się najciemniejsza właśnie tuż przed nastaniem poranka, tuż przed świtaniem. W chwili największych mroków interweniuje Bóg. Wskrzesza z martwych”.

O przygotowaniach do wydarzeń Triduum Paschalnego Franciszek mówił też w słowie do Polaków:

„Bracia i siostry, przed nami Triduum Paschalne, które wprowadza nas w tajemnicę męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Przypomina, że w ukrzyżowanym Synu Człowieczym Bóg kocha nas wszystkich, przebacza, przygarnia do siebie. Niech radość wielkanocnego poranka będzie waszym udziałem, niech opromieni życie każdego z was nadzieją, ufnością i pokojem. Na radosną chwilę spotkania ze Zmartwychwstałym Panem, z serca wam błogosławię”.

kb/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.