Papież odwiedza w niedzielne popołudnie już piątą rzymską parafię. Kościół Matki Bożej
Modlitwy leży na północnych peryferiach Wiecznego Miasta zwanych Guidonią. W programie
czterogodzinnej wizyty znalazły się spotkania z chorymi, dziećmi i młodzieżą oraz
wspólnotami neokatechumenalnymi. Franciszek wyspowiada też kilka osób i na zakończenie
odprawi Mszę we wspólnocie parafialnej.
„Przygotowywaliśmy się do tej wizyty
przede wszystkim na modlitwie szczególnie z dziećmi i młodzieżą mającymi po Wielkanocy
przyjąć I Komunię i bierzmowanie. Zresztą w czasie spotkania z Papieżem będą go pytać
o to, jak dobrze się do tych sakramentów przygotować – mówi proboszcz ks. Francesco
Bagalà. - Będą prosić, by się podzielił z nimi swym osobistym doświadczeniem. Starsi
i chorzy przyjęli przed tą wizytą sakrament chorych. Naszej refleksji towarzyszyło
pytanie: «A wy, za kogo Mnie uważacie?». Chcemy z Franciszkiem odkryć to, co on nazywa
« Kościołem, który wychodzi ku ludziom»”.
Kapłan zwraca uwagę na peryferyjne
położenie kierowanej przez siebie parafii. „Brakuje tu wszystkiego, od podstawowych
struktur socjalnych poczynając, poprzez szkoły, miejsca spotkań, parki – zauważa proboszcz.
- To stawia przed nami wielkie wyzwania, także duszpasterskie. Nasi parafianie to
ludzie w większości młodzi. Typowy ich dzień to pobudka o świcie, droga do pracy i
powrót wieczorem. Jesteśmy sypialnią Rzymu”.