USA: kolejne pozwy stowarzyszeń katolickich przeciw ustawie zdrowotnej Obamy
Blisko 200 pracodawców katolickich w amerykańskim stanie Oklahoma, zatrudniających
łącznie ponad 19 tys. osób, wytoczyło kolejne procesy przeciwko rządowi federalnemu.
Ich celem jest wstrzymanie realizacji niektórych zapisów ustawy zdrowotnej, wprowadzonej
od kilku miesięcy po reformie prezydenta Obamy. Zgodnie z nią w ramach bezpłatnego
ubezpieczenia gwarantowany jest dostęp m.in. do środków antykoncepcyjnych i poronnych
oraz do sterylizacji. Wszystkie instytucje społeczne, uniwersytety, szpitale czy organizacje
charytatywne, także wyznaniowe, zobowiązane są, by ich pracownicy pośredniczyli w
kontakcie z ubezpieczycielami celem zagwarantowania dostępu do tych środków.
Stowarzyszenie
pracodawców zjednoczyło się z determinacją w obronie gwarantowanego przez pierwszą
poprawkę do konstytucji USA prawa do wolności religijnej. Zapewnia ona każdemu działanie
zgodne z własnym sumieniem i wyznawaną wiarą. „My katolicy, niezależnie od struktury
firmy, w której pracujemy, nie możemy w zgodzie z naszym sumieniem zapewnić pracownikom
ubezpieczenia, które obejmuje dostęp do antykoncepcji, środków poronnych i sterylizacji.
Uderzają one w godność osoby ludzkiej i świętość życia ludzkiego. Są także zagrożeniem
dla zdrowia fizycznego i psychicznego tych, którzy na różne sposoby z nich skorzystają”
– powiedział abp Paul Stagg Coakley.
Metropolita Oklahoma City dodał, że wolność
religijna to coś więcej niż prawo do sprawowania kultu. Obejmuje ona także prawo do
swobodnego praktykowania religii. To zaś nie odnosi się jedynie do naszych prywatnych
przekonań, ale również do działań w sferze publicznej. „Modlę się o to, by sądy uznały,
że rząd federalny jasno i celowo działa wbrew interesowi publicznemu. Kosztem ograniczenia
swobodnego wyznawania religii chce zmusić nas do pogwałcania naszych sumień i procedur”
– powiedział abp Coakley.