Republika Środkowoafrykańska: arcybiskup i imam razem do ONZ
Kolejną wspólną inicjatywę na rzecz pokoju w Republice Środkowoafrykańskiej podjęli
arcybiskup stołecznego Bangi Dieudonné Nzapalainga i tamtejszy imam Oumar Kobine Layama.
Udali się do Stanów Zjednoczonych, by przekonać władze tego kraju i Organizację Narodów
Zjednoczonych o potrzebie wysłania do ich ojczyzny oenzetowskich sił pokojowych. Ich
zdaniem winny one zastąpić obecne tam teraz siły Unii Afrykańskiej MISCA, które nie
zdołały zapewnić większego bezpieczeństwa ludności stale zagrożonej przez grupy zbrojne.
Trwają tam nadal starcia między rebeliantami z Seleki, którzy przejęli i następnie
utracili władzę, a zwalczającym ich ugrupowaniem Antibalaka.
Obaj zwierzchnicy
religijni przemierzyli już wspólnie w swym kraju setki kilometrów, by poznać z bliska
sytuację i dać świadectwo katolicko-islamskiej współpracy pokojowej. W wielu miejscach
Republiki Środkowoafrykańskiej dostrzegli oznaki nadziei i dobrosąsiedzkich relacji
między chrześcijanami i muzułmanami. Widzieli też jednak spalone i opustoszałe wioski,
ludzi żyjących w lęku i licznych jeszcze na tym terenie zbrojnych „panów wojny”, jak
ich określił abp Nzapalainga, zatrzymując się wraz z imamem w Paryżu po drodze do
Ameryki.