„Rok z Papieżem Franciszkiem”, „Dwanaście miesięcy niespodzianek i nadziei”, „Rok
Franciszka, radość Ewangelii” – takie tytuły można znaleźć w hiszpańskiej prasie.
Pierwszej rocznicy jego wyboru media poświęcają dziś w Hiszpanii dużo miejsca.
„Dwanaście
miesięcy wystarczyło kard. Bergoglio, aby dokonać rewolucji w Kościele” – czytamy
w El Mundo. Dziennik zwraca uwagę m. in. na skromność i ubóstwo Papieża, który z miejsca
odrzucił „tradycyjne luksusy papieskie”, buduje kulturę dialogu, troszczy się o bezpośredni
kontakt z ludźmi, jest szczery i otwarty, ale jednocześnie stanowczy gdy chodzi o
niesprawiedliwość, korupcję i przepych. El Mundo podkreśla też argentyński humor Franciszka
i jego jezuickie korzenie.
„Rok nieustannych niespodzianek dzięki Papieżowi
prostemu i życzliwemu przyniósł wiele dobra. Większość katolików jest dumna z Papieża
– pisze ABC. – Protestantom, muzułmanom, a nawet ateistom podoba się Papież, który
potrafi komunikować się ze zwykłym człowiekiem, używając prostych gestów i zrozumiałego
języka. Wielu uważa go za przykład dla rządzących”. Dziennik przestrzega jednocześnie
przed wiązaniem zbyt wielkich, medialnie „napompowanych” nadziei z obecnym pontyfikatem.
W Hiszpanii Franciszek jest częstym tematem rozmów. Ludziom, wierzącym i niewierzącym,
podoba się jego prostota, skromność, bezpośredniość i uśmiech. Żartobliwie mówi się,
że jest przykładem jedności w Kościele: „nosi franciszkańskie imię, dominikański habit
i posiada jezuicką formację”.