2014-03-07 16:15:15

Benedykt XVI o świętości Jana Pawła II w swoim pierwszym wywiadzie od czasu złożenia rezygnacji


Wywiad z Benedyktem XVI, pierwszy jakiego udzielił on od czasu swej rezygnacji, ukazał się dziś na łamach Corriere della Sera. Tytułem: „Ratzinger opowiada o Wojtyle: «Wiedziałem, że to święty»” włoski dziennik opatrzył obszerne fragmenty liczącego 12 stron wywiadu dla Włodzimierza Rędziocha. Będzie on otwierał książkę „U boku Jana Pawła II. Przyjaciele i współpracownicy opowiadają”, którą ten pracownik L’Osservatore Romano wyda niebawem po włosku. Na jego pytania otrzymane w listopadzie Papież senior odpowiedział w formie pisemnej po niemiecku. Tekst był gotowy w styczniu, po czym skontrolował on włoskie tłumaczenie.

Benedykt XVI przyznaje, że kard. Wojtyłę poznał osobiście dopiero podczas konklawe, które wybrało Jana Pawła I. Wprawdzie na Soborze obaj brali udział w przygotowaniu Konstytucji o Kościele w świecie współczesnym, jednak w dwóch różnych grupach. W 1979 r. Jan Paweł II chciał mianować kard. Ratzingera prefektem Kongregacji Edukacji Katolickiej, on jednak prosił, by mógł jeszcze pozostać Monachium, gdzie był arcybiskupem dopiero od dwóch lat.

W następnym roku Papież zaproponował mu kierowanie w przyszłości Kongregacją Nauki Wiary. Zgodził się, jednak pod warunkiem, że będzie mógł na tym stanowisku kontynuować publikowanie prac z teologii, a to okazało się do pogodzenia z funkcją prefekta watykańskiej dykasterii. Odtąd mógł on z bliska obserwować umiłowanie prawdy, odwagę, ogromną pracowitość i życie modlitwy Jana Pawła II, co zresztą podziwiał już będąc w Monachium. Goszcząc go tam w 1980 r. zobaczył, że Papież nie odpoczywa, tylko modli się. Namawiany przez kard. Ratzingera do odpoczynku odpowiedział mu, że będzie to mógł zrobić w niebie.

Benedykt XVI podkreśla też wielkie rozeznanie polskiego Papieża co do zniewolenia powodowanego przez ideologię marksistowską. Miał je dzięki doświadczeniom swej ojczyzny. Dlatego rozumiał błędy inspirowanej przez marksizm teologii wyzwolenia. Sprawa ta była pierwszą, jaką zajął się wspólnie z kard. Ratzingerem.

W swoim wywiadzie Papież senior zauważa, że nie mógł ani nawet nie powinien był naśladować swego poprzednika. Starał się jednak podjąć jak najlepiej jego dziedzictwo. „Moja pamięć o Janie Pawle II jest pełna wdzięczności – stwierdza Benedykt XVI. – Jestem pewny, że do dziś towarzyszy mi jego dobroć i chroni mnie jego błogosławieństwo”.

ak/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.