Kard. Nichols: aby pomóc rozwodnikom, powróćmy do dawnego pojmowania Eucharystii
Dyskusja o rozwodnikach, żyjących w nowych związkach pokazała, że trzeba zmienić
nasz stosunek do Eucharystii – uważa kard. Vincent Nichols. Katolicki prymas Anglii
i Walii jako jeden z neokardynałów uczestniczył w konsystorzu o rodzinie. Zaznaczył
on, że owocem aktualnej dyskusji o miejscu rozwodników w Kościele powinien być powrót
do pewnej postawy względem Eucharystii, którą on sam pamięta ze swej młodości.
„Postawienie
niemalże znaku równości między byciem prawowiernym katolikiem i przystępowaniem do
komunii nie jest wcale takie oczywiste – powiedział kard. Nichols. – Kiedy ja byłem
młody, podchodzono do Eucharystii z większą rezerwą, czuliśmy, że przystąpienie do
komunii czegoś od nas rzeczywiście wymaga. To był szczyt życia chrześcijańskiego.
Trzeba znaleźć sposób na to, by ludzie mogli owocnie przeżywać swoją wiarę w Kościele,
nawet jeśli z publicznych powodów, które wszyscy rozumiemy, nie mogą przystępować
do komunii. Takie rozumienie Eucharystii musimy odkryć na nowo. Z drugiej strony nie
można z góry zakładać, że jeśli czyjeś małżeństwo się rozsypało i rozpoczął on nową
relację, to automatycznie zmienia się jego stosunek do Kościoła. Z naszych dwudniowych
dyskusji jasno wynikało, że musimy bardziej pozytywnie podchodzić do takich ludzi
i szukać dla nich możliwych rozwiązań, nawet jeśli oni sami nie bardzo w to wierzą.
Zbyt łatwo zakładamy, że rozbicie małżeństwa jest czymś ostatecznym. Trzeba pamiętać,
jak wielkiej trzeba wolności, by zawrzeć ważne małżeństwo, i nie wyciągać zbyt pochopnych
wniosków”.