„Bogactwo to dobro, o ile pomaga innym” – pod takim tytułem Corriere della Sera opublikował
tekst wstępu autorstwa Papieża Franciszka do książki abp. Gerharda Ludwiga Müllera
„Ubogi dla ubogich. Misja Kościoła”. Prefekt Kongregacji Nauki Wiary poświęcił ją
teologii wyzwolenia, oczyszczając ten temat z ideologicznych naleciałości.
Ojciec
Święty daje wyraz przekonaniu, że pieniądz sam w sobie jest dobrym narzędziem, „które
w jakimś stopniu zwiększa ludzkie możliwości skutecznego działania w świecie”. Jednak
narzędzie to może też obrócić się przeciwko człowiekowi. Widać to w przekładaniu się
siły ekonomicznej (lub jej braku) na wpływy polityczne, gdzie istnieje niebezpieczeństwo
oddalania się ludzi od siebie i popadania w egotyzm. Tymczasem, jak zaznacza Franciszek,
istnieje „pierwotny związek między zyskiem a solidarnością”, co stanowi dla chrześcijan
wezwanie do odkrywania tego na nowo i przemiany mentalności na rzecz przezwyciężania
ubóstwa. Chodzi zresztą nie tylko o ubóstwo w znaczeniu ekonomicznym, ale o odkrycie
w pokorze, że stale jesteśmy w jakimś stopniu zależni od innych. „Tylko wtedy, gdy
człowiek uzna siebie nie za świat sam dla siebie, ale za kogoś, kto z natury jest
związany z innymi, których uważa za braci, możliwa będzie społeczna praktyka, gdzie
dobro wspólne nie będzie jedynie pustym i abstrakcyjnym słowem” – napisał Papież Franciszek.