Papież na Anioł Pański: powstrzymajmy się od plotek, a będziemy święci
Przestań plotkować, a zostaniesz świętym – zapewniał Papież wiernych, którzy przybyli
na południową modlitwę Anioł Pański. W rozważaniu nawiązał do dzisiejszej Ewangelii,
w której Jezus oświadcza, że nie przyszedł, by obalić przykazania, lecz by je wypełnić,
nauczyć sprawiedliwości większej niż ta, którą praktykowali faryzeusze czy uczeni
w Piśmie. Franciszek zauważył, że Jezus wyjaśnia swoje nauczenie przechodząc od razu
do konkretu, w tym wypadku do piątego przykazania.
„«Słyszeliście, że powiedziano:
‘Nie zabijaj’... A ja wam powiadam, każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega
sądowi» . W ten sposób Jezus przypomina nam, że także słowa mogą zabić! O tak! Kiedy
się mówi, że ktoś ma cięty język, cóż to oznacza? Że jego słowa mogą zabić! Dlatego
nie wystarczy chronić życia bliźniego, ale również nie należy wylewać na niego trucizny
gniewu i obrzucać go pomówieniami. Również plotki mogą zabijać, bo zabijają dobre
imię. Plotkarstwo to brzydka rzecz! Na początku może się nawet wydawać przyjemne,
zabawne, jak cukierek. Ale na koniec wypełnia serce goryczą i zatruwa również nas.
Powiem wam prawdę. Jestem przekonany, że jeśli każdy z nas zrobi postanowienie unikania
plotek, na koniec zostanie świętym. To piękna droga. A zatem umowa stoi: dość plotek!”
– powiedział Ojciec Święty.
Franciszek podkreślił, że Jezus proponuje swym
uczniom doskonałość miłości. Owa miłość musi być bezgraniczna i niewyrachowana.
„Miłość
bliźniego – stwierdził Papież – jest postawą tak bardzo podstawową, że Jezus posuwa
się nawet do stwierdzenia, że nasza relacja z Bogiem nie może być szczera, jeśli nie
chcemy zawrzeć pokoju z bliźnim: «Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i
tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar twój przed ołtarzem,
a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim». A zatem mamy pojednać się z braćmi
zanim okażemy nasze oddanie Panu Bogu w modlitwie. Na podstawie tego wszystkiego możemy
zrozumieć, że Jezus nie przykłada wagi jedynie do przestrzegania dyscypliny i postawy
na zewnątrz. On idzie ku istocie Prawa, kładąc akcent przede wszystkim na intencje,
a zatem na serce człowieka, w którym mają swój początek nasze czyny dobre i złe. Dla
osiągnięcia dobrych i uczciwych zachowań nie wystarczą normy prawne, ale potrzebne
są głębokie motywacje, będące wyrazem mądrości ukrytej, mądrości Boga, którą można
przyjąć dzięki Duchowi Świętemu”.