Bośnia i Hercegowina: Kościół solidaryzuje się z protestującymi i wzywa do reform
Od kilku dni trwają w wielu miastach Bośni i Hercegowiny protesty społeczne. Są one
wyrazem sprzeciwu wobec dramatycznie pogarszającej się sytuacji ekonomicznej kraju,
ale także sposobowi, w jaki jest on zarządzany. Takie jest zdanie tamtejszego episkopatu,
którego Komisja Sprawiedliwości i Pokoju wystosowała specjalne oświadczenie w tej
sprawie.
„Wyrażamy naszą ludzką solidarność z wszystkimi naszymi współobywatelami,
którzy zmuszeni są do życia na sposób niegodny człowieka i to zwykle nie z własnej
winy – czytamy w oświadczeniu biskupów. – Potępiamy również zdecydowanie wszelkie
przejawy wandalizmu, działania zagrażające ludzkiemu życiu, niszczenie własności innych
i własności publicznej, a także wszelkie manipulowanie niezadowolonymi masami ludzi,
zwłaszcza młodych”. Hierarchowie wzywają osoby odpowiedzialne za funkcjonowanie państwa
do podjęcia wszelkich niezbędnych kroków dla zapewnienia sprawiedliwego podziału dóbr
i zmniejszenia lub całkowitego usunięcia przepaści istniejącej między bogatymi i biednymi.
Zgodnie
z ustaleniami podjętymi w 1995 r. w Dayton Bośnia i Hercegowina jest podzielona na
dwie autonomiczne części. Jedna zamieszkana jest w większości przez wyznających prawosławie
Serbów, a druga przez będących katolikami Chorwatów i przez muzułmanów. Ponadto istnieją
różne niezależne kantony, co w sumie doprowadziło do powstania bardzo złożonej i nieskutecznej
w działaniu struktury politycznej i administracyjnej.