Papież Franciszek nie zamierza zwoływać argentyńskiego „okrągłego stołu”
Papież Franciszek osobiście zabrał się za obalanie medialnych mitów rosnących wokół
niego jak grzyby po deszczu. Zaczął od własnej ojczyzny, gdzie jeden z portali informacyjnych
podał, jakoby Ojciec Święty zwołał na 19 marca do Watykanu spotkanie przedstawicieli
różnych sił społecznych i politycznych. Przedmiotem narady miał być głęboki kryzys,
w jaki po raz kolejny popadła Argentyna. Chodzi o dewaluację peso z powodu populistycznej
polityki wydatków ponad stan, stosowanej przez ekipę prezydent Cristiny Kirchner,
co wywołało z kolei panikę na regionalnych rynkach walutowych i niezadowolenie społeczne
w kraju. W watykańskim spotkaniu mieli rzekomo wziąć udział politycy, związkowcy i
działacze społeczni, a celem miało być podjęcie dialogu narodowego nad przeciwdziałaniem
zapaści.
Na wieść o krążących na ten temat pogłoskach Papież nie czekał na
rządowe dementi i sam zadzwonił do znajomej dziennikarki Alicii Barrios. Prostując
medialne rewelacje nazwał je „bzdurami”. Poinformował, że tego dnia ma jedynie spotkać
się z odpowiedzialnym za kościelną edukację w archidiecezji Buenos Aires i z przewodniczącym
jednej z argentyńskich central związkowych. „Nie mam w planie żadnego innego spotkania”
– dodał Franciszek. Swoją drogą wiadomość o rzekomym watykańskim okrągłym stole dla
Argentyny zdementował też rząd w Buenos Aires.