Introvigne: oenzetowski raport w sprawie pedofilii pałkarskim atakiem na Kościół
Wczorajsze gromy, jakie rzucił oenzetowski Komitet ds. Praw Dziecka na Stolicę Apostolską
i Kościół katolicki w związku ze sprawą ochrony nieletnich przed nadużyciami seksualnymi
oraz odpowiedź Watykanu wzbudziły zrozumiałe echa. Jak się należało spodziewać, środowiska
gejowskie i genderowe wsparły tezy Komitetu, dodając od siebie uwagi o „całkowitym
upadku moralnym” Stolicy Apostolskiej. Zresztą tego rodzaju organizacje pozarządowe,
jak przypuszcza watykański przedstawiciel w Genewie abp Silvano Tomasi, stoją również
za ideologicznym wydźwiękiem uwag oenzetowskiego komitetu.
Natomiast znany
włoski socjolog religii Massimo Introvigne nazwał dyskutowany dokument „atakiem na
wolność religijną”. Koordynator związanego z Organizacją Bezpieczeństwa i Współpracy
w Europie Obserwatorium Wolności Religijnej zwraca uwagę, że do Konwencji Praw Dziecka,
o której dyskutowano w Genewie, nigdy nie przystąpiły Stany Zjednoczone. Stało się
tak właśnie z obawy o zbytnią ingerencję oenzetowskich instytucji w wewnętrzne sprawy
sygnatariuszy. Znamienny jest też skład Komitetu, gdzie zasiadają przedstawiciele
takich „specjalistów” od praw człowieka, jak rządy Arabii Saudyjskiej czy Syrii, a
także znana ze swych progejowskich sympatii i wojen z peruwiańskim episkopatem burmistrz
stolicy Peru Susana Villarán.
Włoski obrońca wolności religijnej zaznacza,
że nie można lekceważyć realnego dramatu, jakim były przestępstwa pedofilskie duchownych.
„Niemniej raport przytacza przesadzone statystyki i nierozsądne zarzuty – uważa Introvigne.
– Chwali kroki podjęte przez Stolicę Apostolską w 2013 r., a pomija wcześniejsze.
Przede wszystkim zaś zapomina się o tym, że te środki naprawdę zadziałały i co więcej,
mogą być one wzorem dla innych instytucji borykających się z tymi samymi problemami”.
Zdaniem
koordynatora Obserwatorium Wolności Religijnej kwestia pedofilii została użyta jako
punkt wyjścia do „absurdalnego wejścia z butami” na obszar nauki katolickiej, z roszczeniem
wobec Kościoła, jak należy interpretować Pismo Święte. „I tak sprawa pedofilii została
użyta jako pretekst i pałka do zaatakowania Kościoła katolickiego i nakazania mu pilnej
zmiany doktryny w sprawie homoseksualizmu, aborcji i antykoncepcji. A to jest naruszenie
wolności religijnej nie do przyjęcia” – zaznaczył Massimo Introvigne.