W Madrycie trwa spotkanie COANET, czyli Sieci Chrześcijańskich Organizacji Zwalczania
Handlu Ludźmi, (Red de Organizaciones Cristianas contra el Tráfico de Seres Humanos).
Według hiszpańskiej Caritas zaostrzenie polityki migracyjnej jest jedną z przyczyn
narastania w ostatnich latach zjawiska handlu żywym towarem, głównie w celu wykorzystywania
seksualnego. Szacuje się, że tylko w Hiszpanii proceder ten przynosi około pięciu
milionów euro zysku dziennie.
Handel ludźmi to obecnie najbardziej lukratywna
po handlu bronią działalność nielegalna. Ubóstwo, głód, wojny i przemoc to główne
przyczyny migracji ludności. Jednak wzrostowi migracji nie towarzyszyła żadna regulacja.
Wręcz przeciwnie, „pojawia się coraz więcej trudności, by regulować ruchy migracyjne”
– uważa José ks. Luis Pinilla SJ z Sekretariatu Konferencji Episkopatu Hiszpanii ds.
Migracji. „Powoduje to coraz większy udział przemytników, którzy bogacą się dzięki
takiej sytuacji. Handel ludźmi to okrutny i bezwzględny interes” – podkreśla ks. Pinilla.
Według Caritas Brazylia, Nigeria i Rumunia to kraje, skąd pochodzi najwięcej
ofiar, jakie trafiły do Hiszpanii. Są to przede wszystkim ludzie młodzi, głównie kobiety
w wieku 20-35 lat. Caritas apeluje także o większe gwarancje prawne dla ofiar handlu
ludźmi. „Na dzień dzisiejszy nie ma pełnej gwarancji, że osoba, która jest ofiarą
handlu ludźmi, będzie mogła złożyć doniesienie, mieć legalny proces, uzyskać pozwolenie
na pobyt i odszkodowanie” – mówi Francisca Petriliggieri z Caritas.