Z okazji dzisiejszego Dnia Migranta i Uchodźcy Papież pomyślał o osobnym spotkaniu
z nimi przy okazji popołudniowych odwiedzin rzymskiej parafii Najświętszego Serca
Pana Jezusa. Mówi proboszcz ks. Valerio Baresi.
„Znajdujemy się w centrum
Rzymu, tuż obok dworca głównego Termini – powiedział ks. Baresi. – Oznacza to wielki
przepływ ludzi, a także wielkie transformacje w naszej dzielnicy. Przed 40 laty mieszkało
tu 15 tys. osób, dziś nieco ponad 2 tys. wiernych. Reszta to hotele, bed and breakfast,
restauracje, biura... Ale w związku z naszym centralnym położeniem spotykamy się na
co dzień z ludzką nędzą, z migrantami i bezdomnymi, którzy koczują na dworcu. Nie
możemy udawać, że ich nie ma, że ich nie widzimy. Staramy być wrażliwi tę ludzką biedę”.
Parafia
udziela migrantom różnorodnej pomocy. Organizuje kursy, porady prawne, a raz w tygodniu
dystrybuuje paczki z jedzeniem. Na dzisiejsze spotkanie z Franciszkiem zgłosiło się
stu migrantów. W programie wizyty przewidziano też Mszę ze wspólnotą parafialną, oraz
dwa osobne spotkania z salezjanami, którzy prowadzą parafię oraz z młodymi, którzy
korzystają z ich posługi. W sumie na wizytę w tej rzymskiej parafii Franciszek przeznaczył
4 godziny.