USA: wyjątek dla pewnych grup katolickich we wprowadzeniu w życie reformy zdrowotnej
Obamy
Kilka godzin przed praktycznym wejściem w życie przepisów Departamentu Zdrowia i
Opieki Społecznej USA Sąd Najwyższy w tym kraju zezwolił na czasowe wyłączenie z nich
pewnej grupy organizacji katolickich. Chodzi o obowiązującą formalnie od 1 października
reformę systemu ochrony zdrowia. Zmusza ona pracodawców do refundowania pracownikom,
w ramach powszechnej opieki medycznej, m.in. środków poronnych i antykoncepcyjnych
oraz zabiegów sterylizacji.
Decyzja sądu, podjęta 31 grudnia wieczorem, choć
dotyczy konkretnych przypadków, jest konsekwencją wielu wysiłków podjętych w ostatnich
miesiącach głównie przez organizacje afiliowane do Kościoła katolickiego w USA. W
całym kraju złożono w tej sprawie do Sądu Najwyższego co najmniej 90 pozwów sądowych
reprezentujących ponad 300 różnych podmiotów prawnych.
Również tego samego
dnia przewodniczący amerykańskiego episkopatu abp Joseph Edward Kurtz wezwał prezydenta
Obamę do czasowego odejścia od zastosowania nowego prawa wobec instytucji wyznaniowych.
Podkreślił, że przepisy zawierają pewne wyjątki. Należałoby je także wprowadzić wobec
instytucji i osób, które ze względu na przekonania moralne i religijne nie mogą w
zgodzie z własnym sumieniem zgodzić się na stosowanie sterylizacji i środków antykoncepcyjnych.
„Zostało wydane rozporządzenie ostro i nieproporcjonalnie karzące tych, którzy
chcą służyć ochronie życia w zgodzie z nauczaniem ich własnej wiary” – napisał przewodniczący
episkopatu USA. Dodał także, że sposób wprowadzenia tego prawa w życie nie koresponduje
z tym, co słusznie nazywa się w amerykańskiej konstytucji „pierwszą zasadą wolności”.